Żeby nie udawać księdza

Ponad 50 kapłanów z diecezji bierze udział w dorocznych rekolekcjach w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym w Koszalinie.

Nie zawsze księżom łatwo jest zostawić obowiązki parafialne, aby przez kilka dni zająć się nie ewangelizacją, ale Ewangelią, odczytaną nie dla innych, ale dla siebie. Niemniej jednak każdy ksiądz ma obowiązek uczestniczenia w rekolekcjach przynajmniej raz w roku.

- Żeby dać komuś Boga, trzeba Go mieć samemu. Jeżeli nie będziemy się formować, to próba formowania innych będzie młóceniem plew, pustosłowiem. Człowiek pusty będzie tylko udawał kapłana - mówi ks. prał. Stanisław Łada, gdański duszpasterz ludzi chorych i niepełnosprawnych, który w tym roku prowadzi kapłańskie rekolekcje w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

- Musimy formować swoje sumienie, modlić się dużo, najpierw za siebie, a potem za tych, których nam Pan Bóg podsyła. Nie wystarczy dzień skupienia, czy modlitwy, które i tak codziennie odmawiamy. Trzeba wyrwać się z miejsca, gdzie duszpasterzujemy i przez kilka dni spędzić trochę czasu bez telewizora, telefonów, interesantów... tylko Pan Bóg i ja - podkreśla rekolekcjonista, który księdzem jest od 42 lat.

- Podczas 12 konferencji mówię o kapłaństwie z różnych stron. Poruszam m.in. następujące kwestie: kapłan zakochany w Bogu, kapłan głębokiej wiary, współpraca z innymi kapłanami, współpraca ze świeckimi, modlitwa, Msza św., czystość, spowiedź. Chodzi po prostu o najistotniejsze tematy w życiu kapłana - podsumowuje rekolekcjonista.

 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..