W słupskim sanktuarium odbyła się I Pielgrzymka Mężczyzn. Z zaproszenia skorzystało kilkadziesiąt osób.
Słupskie sanktuarium św. Józefa to najmłodsze z trzech sanktuariów w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Bp Edward Dajczak ustanowił je zaledwie 10 maja tego roku.
W środę 8 lipca odbyła się tam I Słupska Pielgrzymka Mężczyzn. Oprócz osób przybyłych z różnych parafii miasta w pielgrzymce uczestniczyli także członkowie Bractwa św. Józefa. Jest to grupa działająca przy sanktuarium, której celem jest pogłębianie duchowości opartej na przykładzie świętego. W tej chwili należy do niej ponad 50 osób.
- Myślę, że na obecne czasy św. Józef jest bardzo pięknym wzorem dla każdego mężczyzny. Najpierw jako ten, który pokazuje, że Pan Bóg jest dla niego na pierwszym miejscu. Przy całym materialnym zatroskaniu o dom i rodzinę, mężczyzna nie może zapomnieć o jej życiu duchowym. Obserwuje się, że wielu mężczyzn, troszcząc się o byt materialny rodziny, odsuwa Pana Boga na dalsze miejsce - mówi ks. Władysław Stec-Sala, proboszcz i kustosz sanktuarium, pomysłodawca pielgrzymki.
- Po drugie św. Józef jest też wzorem troski o dzieci. Wychowanie spoczywa dziś najczęściej na barkach matek. Chodzi jednak o współodpowiedzialność obojga rodziców, a więc także i ojców. Dziecko ma widzieć w ojcu nie tylko kogoś, kto przynosi pensję i kupuje to, co jest w domu potrzebne, ale także kogoś, kto zaspokaja potrzebę obecności - dodaje ks. Władysław.
Pielgrzymka, na którą zaproszeni byli mężczyźni ze słupskich parafii rozpoczęła się przed kościołem, wokół którego rozstawionych jest 7 kapliczek poświęconych św. Józefowi. Każda z nich odpowiada innemu wezwaniu z Litanii do św. Józefa.
Przy każdej kapliczce uczestnicy modlili się za mężczyzn znajdujących się w różnych sytuacjach życiowych.
Mszy św. w sanktuarium przewodniczył ks. prof. Kazimierz Dullak, dziekan Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Szczecińskiego.
- Dzisiejszy świat lansuje dwa skrajne modele mężczyzny. Z jednej strony widzimy mężczyznę typu muskularnego siłacza, czyli bohatera z wyrzeźbioną sylwetką, który rozpychając się łokciami bierze życie pełnymi garściami. Z drugiej strony promuje się model mężczyzny zniewieściałego, czasem wręcz ubranego w damskie ciuchy, z wymalowanymi paznokciami - powiedział ks. Dullak w homilii.
Kaznodzieja zauważył, że normalny mężczyzna, którego wzorem może być św. Józef, nie dotyka skrajności. Jest w nim siła i delikatność, bohaterstwo i wrażliwość.
- Cechy św. Józefa, które chciałbym szczególnie podkreślić to pobożność, cichość, odpowiedzialność i świadectwo - zaznaczył ks. Dullak.
Na zakończenie Mszy św. uczestnicy pielgrzymki zawierzyli wszystkich mężczyzn św. Józefowi.
Jak podaje ks. Władysław Stec-Sala, młode sanktuarium zaczyna powoli tętnić życiem: - Coraz więcej ludzi wpisuje swoje prośby i podziękowania do naszych ksiąg. Przybyło już do nas kilka pielgrzymek z różnych parafii w diecezji. W drugą środę sierpnia planujemy pielgrzymkę kobiet, a we wrześniu pielgrzymkę dzieci i młodzieży oraz rekolekcje przed peregrynacją wizerunku św. Józefa po rodzinach naszej parafii.