W kościele p.w. NMP Królowej Różańca Świętego w Słupsku odbyła się uroczysta Msza św. z okazji 70-lecia tamtejszej Szkoły Policji.
- Dlaczego potrzebujemy policji? - pytał w homilii biskup Dajczak, przewodniczący liturgii eucharystycznej. - Ona uosabia pragnienie sprawiedliwości, które odczuwają wszyscy ludzie, bez wyjątku. Wszyscy za nią tęsknimy i chcielibyśmy świata sprawiedliwego. Ale nie można zapomnieć, że to prawo funkcjonuje najpierw w sercu człowieka.
Biskup powiedział, że drogą odzyskania przez ludzkość tego pokoju jest Serce Syna Bożego, który w sobie zadał śmierć wszelkiej nienawiści i grzechowi. - Żadna społeczność nie jest w stanie istnieć bez takich ludzi - mówił biskup o naśladowaniu Chrystusa. - Bóg dzisiaj upomina się o człowieka. O takiego człowieka, w którym jest obecny człowiek.
Na uroczystości obecni byli kapelan słupskiej Szkoły Policji ks. Lucjan Huszczonek, kapelan słupskich kombatantów ks. ppłk Eugeniusz Łabisz, komendanci zaprzyjaźnionych Szkół Policji, kadra kierownicza i szkoleniowa słupskiej szkoły, jej słuchacze oraz przedstawiciele policji.
Kształcenie w Szkole Policji to dbałość nie tylko o rozwój zawodowy. Już pierwszy komendant szkoły płk. Jan Płotnicki, dbał także o rozwój duchowy milicjantów. W pierwszych latach istnienia szkoły w każdą niedzielę na placu apelowym odbywała się zbiórka pododdziałów, które następnie przechodziły ulicami miasta do kościoła Mariackiego na niedzielną Mszę św. Po fali zmian ustrojowych w latach 90. młodzi adepci znów mogli zostać otoczeni duchową opieką. Przydzielono im kapelana, a w szkole otwarto kaplicę pw. św. Michała Archanioła.