We wspomnienie św. Krzysztofa w wielu kościołach po Mszach św. kapłani pobłogosławili kierowców oraz ich pojazdy.
Dzień Automobilistów, Motocyklistów i Kierowców Pojazdów Mechanicznych kończy Tydzień Bezpiecznego Kierowcy. Jego celem jest poprawa bezpieczeństwa na drogach oraz pomoc polskim misjonarzom w zakupie środków transportu. Jest to zarazem okazja do refleksji każdego kierowcy nad tym, czy – jak głosi hasło krajowego duszpasterstwa kierowców – kierują się miłością na drodze. – Święcenie pojazdów na dobre wpisało się w polską tradycję i jest to szczególny moment w ciągu roku, kiedy możemy się spodziewać w kościele większej niż zwykle liczby mężczyzn, ponieważ to zazwyczaj oni przejmują w rodzinie dbałość o pojazdy – powiedział ks. Łukasz Bikun, słupski duszpasterz. – I rzeczywiście dzisiaj było ich więcej niż zwykle. Niektórzy przyjechali ze swoimi rodzinami, inni sami. Ks. Bikun jednak przestrzega, by nie traktować obrzędu błogosławieństwa pojazdów w sposób magiczny. To na samych kierowcach spoczywa odpowiedzialność za właściwe postępowanie na drodze. – W tym obrzędzie prosimy Pana Boga, za wstawiennictwem patrona kierowców św. Krzysztofa, aby to On nas prowadził na drogach – wyjaśnia. – Tego błogosławieństwa potrzebujemy także dlatego, że z naszą kulturą jazdy bywa nie za dobrze, kusi nas, by mocniej wcisnąć pedał gazu. Prosimy więc o łaskę, byśmy byli bardziej uważni, bardziej szanowali życie, swoje i innych. Widzimy, że wypadki na polskich drogach są codziennością, zwłaszcza w wakacje, dlatego warto powierzyć tę sferę życia Bogu. MIVA Polska zwraca się do kierowców, by w duchu wdzięczności Bogu za bezpieczne podróże złożyli 1 grosz za 1 kilometr bezpiecznej jazdy na środki transportu dla polskich misjonarzy. Więcej informacji na: www.miva.pl.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.