Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

400 km miłości

Ze Skrzatusza do Częstochowy wyruszyło ponad 450 osób. – Pielgrzymka jest okazją do przećwiczenia czegoś bardzo ważnego – powiedział pątnikom bp Edward Dajczak.

Ordynariusz diecezji przewodniczył Mszy św. na rozpoczęcie pielgrzymki. Koncelebrowało z nim ponad 20 kapłanów, którzy w różny sposób posługują pielgrzymom podczas drogi. W homilii biskup podkreślił, że pielgrzymowanie jest doskonałą lekcją prawdziwej miłości. – Ona nie jest uczuciem, ale umiejętnością życia dla Boga i człowieka. Dzisiaj wiele mówi się i śpiewa o uczuciach, po czym ludzie wymieniają siebie jak zużyte przedmioty i mówią, że się kochali. Prawdziwa miłość nie jest abstrakcją, pojęciem, piosenką. Ona jest czymś konkretnym – powiedział biskup, po czym dodał: – Nie myśleć o sobie to pierwsza lekcja miłości. Sądzę, że na pielgrzymce będziecie mieli wiele okazji, aby to wypróbować. Nie chodzi tu tylko o zauważenie tych, którzy idą obok i słabiej sobie radzą w drodze.

Ważną częścią pielgrzymki są także noclegi. One również uczą miłości, która jest umiejętnością zarówno dawania, jak i przyjmowania. Po drodze pielgrzymi nocują głównie w rodzinach. – To cecha charakterystyczna naszej pielgrzymki. Staramy się, żeby noclegów zbiorowych było jak najmniej. Ważnym wymiarem pielgrzymki są bowiem spotkania z ludźmi w ich domach. Jednym z ważniejszych zadań pielgrzyma jest danie świadectwa. Taki nocleg u kogoś to obopólna wymiana. My korzystamy z gościnności gospodarzy i zawsze okazujemy im naszą wdzięczność, a oni proszą nas o zaniesienie na Jasną Górę ich intencji – wyjaśnia ks. Piotr Kozłowski, kwatermistrz. Pielgrzymi wejdą do Częstochowy 13 sierpnia.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy