Uczestnicy 33. Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę dotarli do Gniezna.
Wyruszyli 1 sierpnia ze Skrzatusza, szóstego dnia są już w połowie drogi do Częstochowy. Pogoda im dopisuje, ale też męczy - od pierwszego dnia idą w słońcu i upale. To osłabia siły, służby medyczne przypominają o nawadnianiu organizmu, noszeniu nakryć głowy. - Od samego Skrzatusza idziemy w co najmniej 30 stopniach Celsjusza, przy czystym niebie. Dopiero dzisiaj jest leki wiaterek, dlatego jest trochę łatwiej. To trudna pogoda, ale dziękujemy Boga za to, że nie pada. Ale upał, trzeba przyznać, jest nieznośny - informuje ks. Piotr Kozłowski kwatermistrz i opiekun służby medycznej. - Wydaje się, że pogoda jest ponad ludzkie siły, ale wszyscy dajemy radę. Nie było do tej pory jakichś poważniejszych incydentów zdrowotnych.
W środowy poranek pielgrzymi dotarli na 120-metrowe Wzgórze Lecha, na którym wznosi się katedra gnieźnieńska. To stały i ważny punkt diecezjalnego pielgrzymowania. - Patronem diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, obok św. Maksymiliana Kolbego, jest św. Wojciech. Dlatego pięknie się składa, że trasy naszej pielgrzymki nie można zbudować inaczej niż przechodząc przez Wzgórze Lecha - wyjaśnia ks. Kozłowski. - Przychodzimy tu, gdzie poprzez chrzest Polski, bije dla nas, Polaków, źródło chrześcijaństwa. Tu są złożone także relikwie św. Wojciecha.
Półmetek 33. Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę przypada właśnie w Gnieźnie. Zwieńczony został uroczystą Mszą św. w katedrze św. Wojciecha. Do pielgrzymów dołączył na kilka godzin bp Edward Dajczak. Przewodniczył Eucharystii, przekazując w homilii przesłanie o ziarnie, które musi obumrzeć, by zaowocować plonem. Bazując na Ewangelii o ziarnie pszenicznym biskup przedstawił pątnikom sens ofiary. Ich trud, cierpienie, zmaganie - to trzynastodniowe na trasie, ale też to codzienne, w ciągu roku - jeśli jest podjęte w duchu ewangelicznym, przynosi obfity owoc.
Biskup zauważył piękno ducha w ludziach, zwłaszcza młodych, którzy poświęcając swój wakacyjny czas, decydują się ruszyć na pielgrzymi szlak i dać coś ważnego z siebie Jezusowi i drugiemu człowiekowi.
Konferencje pielgrzymkowe, przygotowane przez ojca duchownego pielgrzymki ks. Piotra Skibę, nawiązują do tegorocznego hasła pielgrzymki zaczerpniętego z Kazania na Górze: "Błogosławieni czystego serca". Pielgrzymi mogą usłyszeć w czasie drogi także konferencje na różne tematy, wybierane przez przewodników poszczególnych grup.
Droga jest trudna, ale noclegi to luksus, zauważa kwatermistrz. - W większości udaje nam się zakwaterować wszystkich w domach, u rodzin. Mieszkańcy miejscowości, przez które przechodzimy są bardzo otwarci.
Przed pielgrzymami jeszcze kilka dni drogi. Na Jasną Górę wejdą 13 sierpnia w czwartek.