Warto się zatrzymać. Posłuchać słów, tekstów piosenek, które latem docierają zewsząd.
Zgadzam się z nimi czy nie? Diecezjanie mieli okazję pobawić się podczas festynu „Morze miłości” w Darłowie (s. VI) i Festiwalu Folklorystycznego w Czarnem (s. VIII). Skocznie nie musi znaczyć bezmyślnie. A jeśli okaże się, że słowa nie znaczą wiele lub zgoła nic, można dołączyć do miłośników poezji, posłuchać barda Jacka Kaczmarskiego, jak uczestnicy kołobrzeskiej „Nadziei” (ss. IV–V). Są słowa, do których trzeba dorosnąć. Ministrantom trudno się słucha o ubóstwie duchowym, to jeszcze „za wysokie progi”, ale właśnie dlatego należy to im już sygnalizować, by nie zabrakło czasu na dojrzewanie (s. VI).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.