Był pyszny tort i setki gości, a przede wszystkim wielkie dziękczynienie Bogu. W sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Myśliborzu świętowano 110. urodziny św. s. Faustyny.
Wśród urodzinowych gości byli także pielgrzymi z naszej diecezji, którzy do sanktuarium przybyli już dzień wcześniej. Dzisiaj witali kolejnych pątników, którzy przymaszerowali lub przyjechali z całej archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Witał ich również bp Henryk Wejman.
– Dziękuję, ze jesteście tak pięknym świadectwem dla świata – mówił błogosławiąc pielgrzymów, którzy przybyli na urodziny Apostołki Bożego Miłosierdzia.
- To poprzez nią Jezus przybliżył człowiekowi XX w. istniejącą od wieków prawdę o Bogu bogatym w Miłosierdzie. Potrzeba nam ciągłego otwierania się na Boże Miłosierdzie i wzrastania w więzi z Chrystusem Jezusem, żebyśmy w tym duchu potrafili okazywać miłosierdzie tym, którzy stają na naszej drodze czy to w życiu rodzinnym, społecznym czy politycznym – mówił hierarcha na rozpoczęcie Eucharystii.
Po Mszy św. wręczone zostały Myśliborskie Róże Miłosierdzia. To nagroda przyznawana za wybitnie zasługi w głoszeniu orędzia Bożego Miłosierdzia i rozpalaniu „iskry miłosierdzia” w ludzkich sercach poprzez konkretne działanie w zakresie pomocy drugiemu człowiekowi. Wyróżnienie przyznawane jest od trzech lat. Wśród ubiegłorocznych laureatów znalazł się również ks. Łukasz Gąsiorowski, przewodnik pielgrzymki z Koszalina.
W tym roku specjalną Różę Miłosierdzia (przyznawaną przez metropolitę Andrzeja Dzięgę) otrzymała Caritas archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej. Różą honorową kapituła nagrodziła Mirosława Szawerno, zaś tytuł Samarytanina Roku, który przyznają w głosowaniu sami myśliborzanie otrzymała Bożena Wierucka, założycielka i wieloletni prezes miejscowego Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
- Bardzo proszę księdza biskupa o modlitwę w intencji rady miejskiej i burmistrza. Potrzeba nam wsparcia w dążeniu do tego, żeby św. s. Faustyna i bł. ks. Michał Sopoćko zostali patronami naszego miasta – prosił także Piotr Sobolewski, burmistrz Myśliborza.
Tradycyjnie posadzone zostały również róże, tym razem na terenie sanktuarium przy stacjach Drogi Krzyżowej. Nieprzypadkowo te kwiaty są motywem dominującym w Myśliborzu.
Kościółek, który po wojnie na swój dom macierzysty wybrały Siostry Jezusa Miłosiernego, w swojej proroczej wizji opisała spowiednikowi sama św. s. Faustyna. Charakterystycznym elementem tego opisu był witraż przedstawiający Mękę Pańską z różami oplatającymi krzyż.
Dla przybywających tutaj co roku na urodziny s. Faustyny pielgrzymów to także miejsce wyjątkowe. Monika i Marcin Roszakowie z Zarańska nie mają wątpliwości, że dzięki wstawiennictwu św. s. Faustyny są dzisiaj szczęśliwymi rodzicami pięcioletniego Gabriela i trzyletniego Michała.
- Czekaliśmy na dziecko 5 lat. W 2009 r. przez naszą miejscowość przechodziła pielgrzymka do Myśliborza i poprosiłam pątników, żeby w tej intencji pomodlili się za naszą rodzinę. Kiedy rok później znów zawitali do nas ja byłam już na porodówce, a kiedy doszli do Drawska Pomorskiego Gabriel był już na świecie – opowiada pani Monika. Także Michał był „zamówiony” u s. Faustyny. Teraz co roku państwo Roszakowie przybywają do Myśliborza, żeby podziękować za otrzymane łaski.
W tym roku w pieszej pielgrzymce z Koszalina do Myśliborza wzięło udział ok. 120 pątników. Większość z nich to bardzo młodzi ludzie.
Więcej o pielgrzymce i urodzinach św. s. Faustyny w kolejnym wydaniu papierowym „Gościa koszalińsko-kołobrzeskiego”.