Nie tylko młodzież dobrze czuje się na Polach Lednickich. We wrześniu pod Bramą Rybą stawiają się także seniorzy. Nie zabrakło tam także przedstawicieli naszej diecezji.
- Byliśmy parę razy na spotkaniu młodzieżowym, ale na spotkanie seniorów wybraliśmy się po raz pierwszy. Podczas tego spotkania jest inny klimat, ale wiemy, że będzie ono nie mniej owocne – zapewniają Barbara i Janusz Chabowscy, jedni z wielu nieco starszych wiekiem, choć zupełnie młodych duchem uczestnicy wrześniowego spotkania lednickiego. – Ojciec Jan Góra tak się o nas troszczy, tak nas chwali już tylko za to, że daliśmy radę tu przyjechać, a Pan Bóg z pewnością to oceni – dodają ze śmiechem.
Przyjechali razem z silną grupą seniorów z Ustki – czcicieli Ducha Świętego z usteckich parafii. - Takie spotkania dla nas emerytów mają wielki sens i są nam bardzo potrzebne. Na długo zapamiętamy to, co przeżyliśmy, chociaż trudno to wyrazić słowami – tak wiele dzieje się w sercach – dzielą się wrażeniami Władysława Tymecka i Wiesława Napieralska.
Podczas każdej Lednicy Seniora starsi, tak jak młodzi w czerwcu, uczestniczą w Mszy św., adorują Najświętszy Sakrament i wybierają Chrystusa w symbolicznym akcie przejścia przez Bramę Rybę. I tak jak młodzi nie żałują gardeł ani nóg. Do śpiewu i tańca zachęcał ich zespół „Siewcy Lednicy” wraz z wodzirejem i zespołem baletowym. Była też... gimnastyka.
Wśród uczestników wrześniowego spotkania lednickiego byli także ustczanie s. Dominika Pac - Musimy zadbać o ciało, bo młodzi zawsze nie będziemy, a dusza i tak nie zginie – żartował o. Jan Góra, ale i zachęcał do umiaru: - Bo wam ZUS renty poodbiera!
- Te śpiewy i tańce były niesamowite! Takie pełne życia! A o. Górę można długo słuchać, chociaż i konferencje innych księży też nam się podobały – mówią Wilhelmina Stańczyk o Zofia Brzóska.
Jadwiga Laskowska najbardziej przeżyła adorację Najświętszego Sakramentu. – Modliłam się w intencji w intencji córki sąsiadki, która właśnie w tę sobotę przyjmowała sakrament małżeństwa – wyznaje. - Jestem zachwycona i wracam do domu bardzo uduchowiona – dodaje.
Regina Ulanowska chwali sióstr kanoniczek, które stworzyły usteckim seniorom możliwość przyjazdu na Lednickie Pola. – Taka piękna atmosfera opanowania, spokoju, ale i wielkiej radości! Dobrze, że mogliśmy w tym uczestniczyć, bo to taka odskocznia od naszego codziennego życia – wyjaśnia i zaprasza wszystkich seniorów na przyszłoroczne spotkanie: - Nie trzeba się zastanawiać, tylko korzystać z zaproszenia i… jechać na Lednicę!