Drugą częścią Diecezjalnej Pielgrzymki była uroczysta adoracja Najświętszego Sakramentu.
- Wyrusz Panie w tę pielgrzymkę miłości, byśmy mogli podnieść głowę i uwierzyć w Twą świętą obecność - prowadził rozważanie bp Edward Dajczak. Zachęcał do modlitwy pełnej milczenia. To skupienie było potrzebne, ponieważ była to zarazem modlitwa błagalna o uzdrowienie wewnętrzne, o przebaczenie win. - W miłości największe jest milczenie. Daj nam, Jezu Chryste, łaskę spotkania.
- Siostro i bracie, miłość idzie! - wzywał biskup. - Miłość pisana wielką literą, sam Bóg. Bliski, na wyciągnięcie ręki. Głębiej będzie w nas tylko za godzinę - mówił o Eucharystii.- Przygotuj nas, Panie, do tej wielkiej chwili twoją Boską obecnością przy nas. Kilka tysięcy pielgrzymów zgromadzonych na skrzatuskich błoniach oddało cześć Bogu w pokłonie i milczeniu. Przy dźwięku pieśni kapłan uniósł z ołtarza monstrancję i z Najświętszym Sakramentem przechadzał się wśród zgromadzonych pielgrzymów z całej diecezji.
- Tu, na pielgrzymce, jesteśmy po to, by zostawić wszystko inne, a znaleźć chwilę tylko dla Ciebie - prowadził diecezjalną modlitwę bp Dajczak. - Powierzamy ci nasze rodziny: mężów, żony, nasze domy, wszystko, co w nim jest najpiękniejsze. I to, co jest trudne, a nawet bardzo bolesne.
- Chcemy Cię prosić: czyń miłość w naszych rodzinach podobną do Twojej. Naucz nas przekraczać granicę naszych własnych myśli i czynów. - Biskup zachęcał, by mąż prosił o miłość dla swojej żony, żona dla męża, dziadkowie dla wnuków. Obejmując coraz rozleglejsze kręgi znajomych, objął modlitwą całą diecezję. - Dotknij serc, Jezu, nie jesteśmy tu tylko dla siebie.
Adorację zakończyło uroczyste błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem posłane do rodzin, szkół, instytucji, całej diecezji.