W rocznicę wyniesienia na ołtarze ks. Michała Sopoćki przez świat przebiegła iskra, która połączyła mieszkańców wielkich miast i malutkich wsi.
Nie inaczej było w naszej diecezji. Już przed piętnastą z różańcami w rękach ludzie gromadzili się na placach, skrzyżowaniach i przy przydrożnych kapliczkach. Punktualnie w Godzinie Miłosierdzia popłynęły słowa podyktowane św. s. Faustynie przez Pana Jezusa. Reakcje na odmawiających koronkę były różne: od słownej agresji po spontaniczne przyłączenie się do modlitwy. Ponad setka słupszczan przyszła, by wspólnie modlić się w samym sercu miasta na Starym Rynku. Tak duży odzew na zaproszenie włączenia się w „Iskrę” rozpalił jej słupskich organizatorów, którzy już planują, żeby co miesiąc spotykać się tutaj na odmawianie koronki. W Pile uczestnicy akcji dowiedzieli się, że są „ciemnogrodem” i „popaprańcami”. Nie zniechęciło ich to do spokojnego powtarzania „Dla Jego bolesnej męki…”. – Nie ma co się przejmować.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.