Nie noszą habitów i żyją w rodzinach, ale należą do zgromadzenia. Dziękując Bogu za przepracowane lata, odnawiali przyrzeczenia, które składali, wstępując do wspólnoty.
Nie zabrakło wielkiego tortu i wspomnień, których przez 40 lat pracy w pilskiej parafii pw. Świętej Rodziny uzbierało się niemało. Trudno zliczyć wszystkie dzieła, akcje i inicjatywy, które podejmowali. – Były grupy małżeńskie, które pomagały księżom przygotowywać rodziców przed chrztem dziecka, były grupy katechetek, które uczyły dzieci wówczas niemal tajnie. Teraz robimy kanapki dla dzieci ze świetlicy terapeutycznej, dbamy o wystrój kościoła, głosimy konferencje, katechizujemy – wylicza Marta Lubczyńska, która pełni funkcję koordynatora lokalnego salezjanów współpracowników.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.