Kilkadziesiąt osób spędziło wieczór na zasłuchaniu się w Ewangelię św. Marka. Do jej przeczytania zaprosili organizatorzy Kołobrzeskiego Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej.
Przeczytanie całego tekstu Ewangelii Markowej zajęło im dwie godziny.
Chociaż nie było tłumów, tych, którzy mają „uszy do słuchania” nie zabrakło.
W półmroku konkatedry, przed Najświętszym Sakramentem wystawionym na ołtarzu, zasłuchało się w relację Ewangelisty kilkadziesiąt osób.
Niektórzy zostali po wieczornej Mszy św., inni przychodzili specjalnie, żeby wziąć udział w przedsięwzięciu.
- Dopiero skończyłam pracę i zależało mi na tym, żeby chociaż na chwilę, na kilka rozdziałów zdążyć. Tekst czytany przez kogoś zupełnie inaczej wchodzi do głowy, niż kiedy samemu się go czyta, czy nawet przeskakuje wzrokiem po literach. A to w dodatku rzadka okazja, żeby wysłuchać większego fragmentu Pisma Świętego - zwykle na taka lekturę niestety brakuje nam czasu - przyznaje młoda kobieta, jedna z uczestniczek wieczoru z Ewangelią.
- Ktoś powie: dobrze, przeczytamy i co? Zostawmy to działaniu Ducha Świętego. Co się stanie? Pan Bóg do nas przemówi. Może kogoś dotknie mocniej, a kogoś słabiej. Może dzisiaj, a może za 15 lat. Natomiast bardzo ważne jest to, że dzielimy się Słowem Boga. Ewangelia oznacza „dobrą nowinę”. Zauważmy: nie możemy przyjmować jej tylko dla siebie - mówił wprowadzając w wieczór z Ewangelią ks. Jerzy Chęciński, proboszcz parafii konkatedralnej.
Lektorami, które odczytywały Markowe świadectwo były osoby zaangażowane w życie kołobrzeskiego Kościoła.
- Dla nas to okazja do tego, żeby poczuć się jak św. Marek - głosić Dobrą Nowinę o Jezusie. Co innego czytać Ewangelię w domu, dla siebie, dla swoich rozważań, a co innego dzielić się nią z innymi ludźmi. Dla mnie to też duże przeżycie, bo byłam w Ziemi Świętej, więc czytając Pismo Święte mogę poczuć się jakbym wędrowała razem z Jezusem. Chciałoby się wejść w rolę uczniów, ciągle wątpiących i potykających się, albo ludzi, którzy z taką nadzieją i wiarą przychodzili do Jezusa - nie ukrywa Katarzyna Pechman ze Stowarzyszenia Katolicka Inicjatywa Kulturalna, które organizuje kołobrzeski tydzień z kulturą chrześcijańską.
Czytanie Ewangelii było jednym z ostatnich akcentów tegorocznej edycji TKCh w Kołobrzegu. Jeszcze jutro o godz. 18 warto wybrać się do bazyliki na koncert kameralny, podczas którego wystąpią Bogdan Narloch (organy) i Robert Gryń (trąbka), zaś na finał w niedzielę Msza św. wieńcząca II Kołobrzeski Tydzień Kultury Chrześcijańskiej a po niej koncert modlitewno‑muzyczny w wykonaniu wspólnoty Guadalupe z Lublina.