Początkowo stał tam barak. Od 10 lat grupy duszpasterskie formują się w nowoczesnym i komfortowym budynku. Koszalińskie Centrum Edukacyjno-Formacyjne świętowało 10-lecie istnienia.
Budowniczy i pierwszy dyrektor ośrodka ks. Krzysztof Włodarczyk pamięta zarzuty: po co budować „na bogato”? Jest jednak przekonany, że prócz duchowego wzmocnienia, z którym uczestnicy rekolekcji wyjeżdżają po weekendowym pobycie w ośrodku, nie mniej ważna jest regeneracja sił fizycznych. Dlatego ośrodek jest komfortowy, ma kilka sal konferencyjnych, wygodne pokoje, wirydarze, gdzie można coś przekąsić na świeżym powietrzu lub pomedytować. I różnorodność nawet w szczegółach – w salach i na holu nie ma dwóch jednakowych sufitów – by nawet oko wypoczywało.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.