Były uroczystości patriotyczne, było i uczczenie Niepodległej na sportowo. Tradycyjnie już ulicami Darłowa przejechał na koniu także św. Marcin.
Rozśpiewany korowód przemaszerował spod kościoła mariackiego na dziedziniec darłowskiego zamku. Otwierał go sam patron dnia, czyli św. Marcin, który trasę pokonał konno z krzyżem w ręku. - Św. Marcin, patron ubogich i potrzebujących jakiejkolwiek pomocy, także tej Bożej interwencji w naszym życiu - przedstawia się o. Damian Basarab, który wcielił się w rolę świętego.
Darłowskiego franciszkanina niemało wysiłku kosztowało okiełznanie wierzchowca, na którym pokonywał trasę. - Nigdy nie jeździłem konno, zresztą w regule mamy zapisane, że to nie jest najlepszy pomysł. Na szczęście, wspomagał nas św. Marcin i udało się dotrzeć do celu. To była też niezła lekcja dla mnie - przyznaje ze śmiechem.
Jak uważa, świętomarciński korowód to okazja do przywołania historii, ale i zachęta do naśladowania świętego. - Nie tylko ze względu na słodkie rogale, które się kojarzą z tym dniem, ale choćby na ten gest św. Marcina, który podzielił się z ubogim swoją szatą. Takim ważnym aspektem w dzisiejszym świecie jest chęć niesienia pomocy. Żyjemy w takiej rzeczywistości, w której mieszkając w jednym bloku, w jednej miejscowości, w ogóle się nie znamy i nie interesujemy tym, co wokół nas. Św. Marcin ma nam pomóc w tym, żebyśmy umieli się dzielić, zauważać innych, którzy potrzebują pomocy. Tylko tyle i aż tyle - mówi o. Basarab.
Nie brakowało chętnych, zwłaszcza najmłodszych, którzy przyłączyli się do rozśpiewanego orszaku przemierzającego miasto. Nie zniechęciła ich nawet nie najlepsza pogoda. - Bierzemy w nim udział od lat. Podobnie, jak w uroczystościach patriotycznych odbywających się z okazji odzyskania niepodległości. To ważne, żeby uczyć nasze dzieci świętowania - twierdzi jedna z mieszkanek Darłowa, która szła w korowodzie.
Na zamkowym dziedzińcu na dzieci czekały konkursy i, oczywiście, słodkie przysmaki. W tym samym czasie nieco starsi mieszkańcy rywalizowali w Biegach Niepodległości.
Obchody Święta Niepodległości w Darłowie zakończyła wieczorna „Biesiada polska” w sali sportowej przy miejscowym liceum.