Połączonymi siłami lokalnych artystów i przedsiębiorców, a przede wszystkim mieszkańców miasta udało się zebrać ponad 8 tys. zł, które pomogą w leczeniu chorego na białaczkę nastolatka. To bilans białogardzkiego Koncertu Bożonarodzeniowego.
Szacowne mury kościoła Mariackiego, nazywanego przez mieszkańców miasta „Dużym kościołem”, okazały się za małe dla wszystkich, którzy chcieli tego wieczoru posłuchać kolęd. Publiczność zapełniła ławki świątyni do ostatniego miejsca, a niektórzy dwugodzinną ucztę muzyczną spędzili na stojąco. Tak gorąco odpowiedzieli białogardzianie na zaproszenie do wspólnego kolędowania i pomagania.
W koncercie udział wzięli Białogardzki Chór Kameralny „Bel Canto” z Centrum Kultury i Spotkań Europejskich, orkiestra uczniów i absolwentów Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Białogardzie, Zespół G91, Maciej Radek z zespołem oraz dzieci z Niepublicznego Przedszkola "Promyczek" i Paweł Grzona ze Szkoły Podstawowej nr 4. Całością dyrygował Paweł Mielcarek, szef białogardzkiego chóru, a także motor napędowy przedsięwzięcia. Zapraszając do wspólnego zaśpiewania jednego z utworów, prosił mieszkańców Białogardu, by - zgodnie z słowami piosenki - nie bali się być dobrymi.
Białogardzianie zdecydowanie nie boją się dobroci. Otworzyli swoje serca i portfele hojnie wspierając cel tegorocznego koncertu: pomoc swojemu sąsiadowi Przemkowi Świątkowi.
Dzięki licytacji i zbiórce do koszyczków udało się zebrać ponad 8 tys. zł (z czego 1,5 tys. zł to wsparcie Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej), które pomogą choremu na białaczkę chłopcu wracać do zdrowia.
- To już piękna tradycja, że spotykamy się po świętach po raz piąty, żeby pokolędować, a od dwóch lat tym cenniejsza, że przyświeca nam szczytny cel niesienia pomocy. Zaczęło się od koncertu jednego chóru, dzisiaj wokół tej idei udało się zgromadzić nie tylko białogardzkich artystów, ale także lokalnych ofiarodawców, którzy przeznaczyli na licytację towary i usługi - mówi Paweł Mielcarek.
Najwyższą kwotę z licytacji udało się uzyskać za unikatową filiżankę porcelanową z wizerunkiem Pałacu Prezydenckiego. Podarunek od Pierwszej Damy, Agaty Kornhauser-Dudy poszedł pod młotek za równe 1000 zł!
Muzyczną ucztę zakończyło wspólne wykonanie hymnu przyszłorocznych Światowych Dni Młodzieży "Błogosławieni Miłosierni".