Takiego chóru w diecezji nie było od dawna. Ponad 70 osób z różnych zakątków Pomorza spotkało się na kolędowych warsztatach muzycznych.
Mury Akademii Pomorskiej stały się miejscem trzydniowej pracy pod okiem Pawła Bębenka. Muzyk od lat związany jest ze środowiskiem krakowskich dominikanów, a na swoim koncie ma kilkanaście wydawnictw z muzyką sakralną. To właśnie jego rad chcieli posłuchać uczestnicy warsztatów.
Każdą muzyczną część rozpoczynało teoretyczne wprowadzenie Łukasza Bilskiego, organisty parafii pw. św. Jana Kantego w Słupsku. - Jeśli nie będziemy pamiętali, czym jest liturgia, nasze spotykanie się tutaj jest daremne - wyjaśnia pomysłodawca warsztatów. Nawet nie spodziewał się, że zgłosi się tak wiele osób, mimo raczej skromnej akcji promocyjnej.
Wśród uczestników kolędowania znaleźli się ludzie w różnym wieku - członkowie scholi młodzieżowych i seniorzy z chórów kościelnych. Wszyscy razem ciężko pracowali nad bogatym repertuarem.
- To przekrój przez całą historię muzyki sakralnej. Są utwory renesansowe, które mają specyficzną harmonię, ale znajdą się także utwory posoborowe, czy nawet kompozycje z XXI wieku - zdradza prowadzący zajęcia Paweł Bębenek, z którego ust nie schodzi uśmiech. Bo jak mówi, chce ożywić nieco kolędy, które w naszych świątyniach często brzmią bardzo smutno.
Warsztaty zakończyły się koncertem uczestników, który odbył się w niedzielę 10 stycznia po Mszy św. o godz. 12 w kościele pw. św. Jana Kantego. 70-osobowy, świetnie wyszkolony podczas warsztatów chór, zrobił ogromne wrażenie na wiernych, którzy zupełnie nie spodziewali się takiej niespodzianki.
Łukasz Bilski, pomysłodawca zajęć, zapowiada ich kontynuację. - To będzie cykl, który nazwaliśmy "Musica Sacra in Pomerania" - zdradza przyszłe plany.