Przebudzenia mocy, bycia piątą Ewangelią i kolejnych kroków ku widzialnej jedności życzyli uczestnikom nabożeństwa ekumenicznego w Świdwinie duchowni trzech Kościołów.
Doroczna modlitwa o jedność chrześcijan w Świdwinie rozbrzmiewa naprzemiennie: raz w zborze Kościoła zielonoświątkowego, raz w murach kościoła pw. św. Michała Archanioła – świątyni wybudowanej przez metodystów, dzisiaj służącej wiernym Kościoła rzymskokatolickiego. Ale ta ekumeniczna aktywność obydwu wspólnot nie dotyczy tylko jednego styczniowego dnia w roku.
- Codziennie jesteśmy otwarci na wspólne działania, codziennie je podejmujemy. To pokazuje, że ekumenizm jest możliwy: chrześcijanie mogą razem głosić Chrystusa światu - mówi pastor Adam Ciućka ze świdwińskiego Kościoła zielonoświątkowego.
- Nasze działania się przenikają. Szanujemy swoją odmienność, ale wielu spraw podejmujemy się wspólnie, chociażby dlatego, że są sytuacje dotyczące małżeństw mieszanych. Już sam fakt, że po ludzku możemy na siebie liczyć, pomaga w byciu bliżej na gruncie wiary - przyznaje ks. Roman Tarniowy, proboszcz parafii pw. św. Michała Archanioła.
Wierni obydwu świdwińskich Kościołów uczestniczą w organizowanych wspólnie czuwaniach modlitewnych, podejmują działania wspierające chrześcijan prześladowanych, zbierają na ich rzecz fundusze, czy organizują konferencje. Oprócz takich inicjatyw modlitewnych i społecznych, jest też to zwyczajne, codzienne współdziałanie duchownych w sytuacjach dotyczących małżeństw mieszanych, spraw duszpasterskich a także pojawiających się problemów. Jak w przypadku cmentarza żydowskiego, którym opiekuje się wspólnota zielonoświątkowa.
- Kiedy parę lat temu mieliśmy kilkakrotnie problem z dewastacją kirkutu, doszliśmy do wniosku, że trzeba z tym wyjść do społeczeństwa, po prostu opowiedzieć o cmentarzu, oswajać. Najbardziej otwartą na ten pomysł „instytucją” była parafia pw. św. Michała Archanioła. Ks. Tarniowy zorganizował spotkanie z katechetami, na którym opowiadaliśmy, przekazywaliśmy materiały, prosiliśmy, żeby uwrażliwić na tę sprawę młodzież. Pomogło, bo w tej chwili do takich aktów wandalizmu nie dochodzi - zauważa pastor Ciućka. - Celebry kościelne są ważne, bo to potrzebne znaki, ale równie ważna jest codzienna otwartość na siebie nawzajem - dodaje.
Modlitwa o jedność w świdwińskim kościele pw. Michała Archanioła rozpoczęła się od wniesienia przez duchownych biorących udział w nabożeństwie Biblii, wody, zapalonej świecy i soli. Do symboli tych odniósł się również w kazaniu pastor Adam Ciućka.
Nawiązując do słów Ewangelii i Jezusowego wezwania, by Jego uczniowie byli solą ziemi i światłością świata podkreślał rolę świadectwa chrześcijańskiego. Pastor zachęcał do bycia „piątą Ewangelią” w świecie.
- Światłością są wasze dobre uczynki. Nie chodzi o piękne, kwieciste mowy, ale przykład życia, które jest możliwe tylko w Chrystusie. Twoje życie musi przenikać Jego łaska. On ma się stać twoim Zbawicielem, a nie tylko Zbawicielem świata, Panem twojego życia, a nie tylko Panem całego świata. Życie ucznia Chrystusa jest piątą Ewangelią. Są tacy, którzy nigdy nie wezmą Biblii do ręki, którzy nigdy nie pojawią się w kościele, ale spotkają ciebie. Twoja postawa, zachowanie, co robisz, jak robisz to twoje przesłanie do ludzi - przekonywał.
Swoje słowo do uczestników nabożeństwa skierowali również duchowni pozostałych dwóch Kościołów.
Ks. Sebastian Niedźwiedziński z Kościoła ewangelicko-metodystycznego, przewodniczący koszalińskiego oddziału Polskiej Rady Ekumenicznej, przekazując pozdrowienia od swojej wspólnoty, nawiązał do najnowszego kinowego szlagieru oraz do George`a Lucasa pomysłodawcy i oryginalnego twórcy „Gwiezdnych wojen”.
- Na świecie jest ponad 80 mln metodystów rozsianych po wszystkich stronach świata. Jednym z nich jest Goerge Lukas, reżyser i producent filmowy. Najnowsza odsłona sagi, „Przebudzenie mocy” jest właśnie w kinach. Bardzo mi się ten tytuł podoba. Takiego przebudzenia mocy Ducha Świętego w życiu osobistym, ale też parafialnym, wspólnotowym z całego serca nam życzę. I aby moc Ducha towarzyszyła nam w działaniach i modlitwach na rzecz jedności chrześcijan - życzył.
Przypominał także o dokonujących się w ostatnich latach krokach zmierzających ku jedności.
- 16 lat temu Kościoły zrzeszone w Polskiej Radzie Ekumenicznej i Kościół katolicki podpisały wspólną deklarację o jedności sakramentu chrztu świętego. Kilka lat temu bracia luteranie, Watykan oraz Światowa Rada Metodystyczna podpisały wspólną deklarację o usprawiedliwieniu z wiary. Przydałoby się jeszcze kilka dokumentów podpisać, np. o wspólnym rozumieniu sakramentu Eucharystii, realnej obecności Chrystusa w tym sakramencie. Potrzeba w tej intencji naszej modlitwy - mówił ks. Niedźwiedziński.
O tym, jak wiele jest jeszcze na tym polu do zrobienia przypominał ks. prof. Janusz Bujak, diecezjalny referent ds. ekumenizmu.
- Tydzień Modlitw ma nam przypomnieć nie tylko o tym, co nas łączy, jak Duch Święty, którego otrzymujemy w sakramentach, ale ma też w nas wzbudzić pragnienie pełnej i widzialnej jedności. Takim pragnieniem jest też to, byśmy mogli spotkać się przy jednym stole eucharystycznym, abyś mogli wspólnie sprawować ofiarę Mszy św. Życzę więc nam, aby każdy krok był krokiem w stronę widzialnej jedności - zauważał duchowny.
Jutro o jedność chrześcijan wołać będą mieszkańcy Szczecinka w nowo wybudowanej cerkwi greckokatolickiej. Program kolejnych nabożeństw Tygodnia Modlitwy o Jedność Chrześcijan podajemy TUTAJ.