Godziny ciszy, zmagania się z kilometrami, zmęczeniem i samotnością, a także spotkania z Jezusem na Drodze Krzyżowej. To propozycja wejścia w przestrzeń wiary ekstremalnie.
Idea Ekstremalnej Drogi Krzyżowej zyskuje coraz więcej zwolenników. W ubiegłym roku ogólnopolskie wyzwanie podjęła jedynie Piła. W tym roku dołącza także północ diecezji: Słupsk i Ustka. Pomysł jest prosty: około 40 km marszu sam na sam z Bogiem. Ale i ze zmęczeniem, zniechęceniem, bólem. Tu nie ma zorganizowanych przemarszów i przygotowanych scenariuszy. Organizatorzy przygotowują zatwierdzaną przez EDK trasę, dają mapy i teksty rozważań. Uczestnicy samotnie lub w niewielkich grupach wychodzą na szlak, który dla nich samych bywa prawdziwie duchową Drogą Krzyżową.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.