Wielki Post w pełni, a zatem nic dziwnego, że wiele mówimy o jałmużnie. W dodatku w Roku Miłosierdzia mamy sobie jeszcze bardziej zdać sprawę z tego, że nie chodzi tu tylko o „gadanie”, ale o konkret.
Doskonale rozumieją to zaangażowani w dzieła Caritas. Oni wiedzą, że aby dobrze pomagać, nie wystarczy sama dobra wola. Potrzeba też pomocy „z góry” (ss. IV–V). Pomagają, oczywiście, nie tylko wolontariusze Caritas. Strażacy ze Słupska, żeby dać jałmużnę, wzięli sprawy w swoje... nogi (s. VIII). Do miłości wyrażonej przez konkret wezwani są wszyscy, o czym przypomina bp Edward podczas czuwań młodzieży (obok).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.