Siedem najbliższych dni będzie zaproszeniem do wybrania się w drogę.
Niezwykłą, jedyną w historii świata, bo wiodącą od śmierci do życia. W tym numerze sporo jest o wybieraniu się w drogę. Piotrka zawiodła ona na Czarny Ląd. Młody hydrolog wybiera się do Afryki, żeby uczyć, jak szukać wody – nie tylko tej, która gasi fizyczne pragnienie. Chce miejscowej ludności pokazywać, gdzie płynie źródło Wody Żywej (ss. IV–V). Monika i Teresa ruszyły w drogę trochę z ciekawości. Potem jeszcze dwukrotnie wróciły na szlak bałkański, bo spotkały tam konkretnego człowieka, nie tylko anonimowego uchodźcę (s. VII). Wielu z diecezjan też wybrało się w drogę. Tu kilka bądź ekstremalnie kilkadziesiąt kilometrów wyznaczały kolejne stacje cierpienia i… największej miłości (s. III).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.