16 małżeństw przyjechało do Koszalina z różnych miast diecezji, by wziąć udział w rekolekcjach ewangelizacyjnych.
Organizują je pary małżeńskie z Domowego Kościoła, ale oferta skierowana jest także do osób spoza Ruchu Światło-Życie. - Mniej więcej połowa uczestników to osoby z różnych wspólnot lub namówione przez swojego proboszcza. Celem naszego spotkania jest pokazanie, że Bóg kocha człowieka - powiedział Jacek Todys, który wspólnie z żoną Anną tworzą parę rejonową. Małżonkowie złożyli przed zaproszonymi świadectwo Bożej opieki i miłości.
Trzy dni spotkań ewangelizacyjnych w koszalińskim Centrum Edukacyjno-Formacyjnym są bardzo intensywne. Dzielą się na cztery bloki tematyczne, z których każdy porusza inny element kerygmatu. Szkołę modlitwy i konferencje poprowadził ks. Krzysztof Włodarczyk, moderator rejonowy Domowego Kościoła. - Przede wszystkim mówimy o czterech prawach życia duchowego: o tym, że Bóg kocha człowieka, o grzechu człowieka, o tym, że jedynym Zbawicielem jest Jezus Chrystus i w końcu o tym, że nie można tego pozostawić bez echa, każdy musi dać własną odpowiedź. Podczas tych rekolekcji będziemy prowadzić uczestników do oddania siebie Jezusowi - wyjaśnił.
Małżonkowie nie uczą się tu niczego ponad to, co powinien znać każdy chrześcijanin. - Tu się nie odkrywa Ameryki, tylko systematyzuje to, czego naucza Kościół katolicki - mówi Jakub Komers. Razem z żoną Lidią od trzech lat należy do kołobrzeskiego kręgu Domowego Kościoła. Ale to nie załatwia sprawy. Mimo entuzjazmu i przekonania do obranej drogi pojawiają się wątpliwości. Wystarczy nawał zadań w pracy i harmider w domu, by rezygnować z tego, co jeszcze niedawno z taką radością się wypełniało: modlitwę rodzinną i małżeńską, zobowiązania wspólnotowe, osobiste postanowienia.
Dlatego potrzebne są rekolekcje ewangelizacyjne, wracające do podstaw wiary i zasad chrześcijańskiego życia. - To walka. Żeby mieć na to wszystko czas, siłę, ochotę - podsumowuje walecznie p. Lidia.
Spotkanie zwieńczyła niedzielna Eucharystia. Przyjmując Komunię św. małżonkowie potwierdzili swoją wiarę, świadomie wypowiadając "amen", niech się tak stanie!