W Koszalinie powstała izba pamięci, w której młodzież będzie poznawać historię Bitwy nad Bzurą oraz losy żołnierzy kampanii wrześniowej.
To inicjatywa Bałtyckiego Stowarzyszenia Miłośników Historii „Perun”, które chce zapraszać uczniów do 8. Koszalińskiego Pułku Przeciwlotniczego na nietypowe lekcje historii.
- Co innego uczyć się na pamięć dat z podręcznika, a co innego zobaczyć młodego chłopaka w mundurze na zdjęciu, dotknąć hełmu, obejrzeć pamiątki - mówi Zbigniew Izraelski, szef koszalińskiego stowarzyszenia.
- Mam nadzieję, że dzięki takim spotkaniom młodzież chętniej będzie poznawać historię - dodaje.
W izbie pamięci zebrano fotografie, gazety, książki, a także hełmy, wyposażenie żołnierskie, a nawet drobiazgi: połówki nieśmiertelników, guziki, orzełki z czapek, które opowiadają historię Żołnierzy Września.
To zbiory, które od 20 lat gromadził Arkadiusz Wasilewski, sekretarz BSMH.
- Zbieram te okruchy pamięci o naszych dziadkach i ojcach po różnych częściach Polski. One tworzą obraz smutnych losów kampanii wrześniowej, ale chcemy też, by były zachętą do podtrzymywania pamięci – opowiada pasjonat historii. Niektóre eksponaty to rodzinne pamiątki pana Arka, inne to drobiazgi należące do znanych z imienia i nazwiska żołnierzy.
- Jest tu na przykład chlebak Zdzisława Skołyszewskiego, obrońcy Helu, znaleziony w jednej z koszalińskich piwnic. Opowiadamy historię młodego podchorążego, który 16 września 1939 r. w okopach pisał list do matki. Zginął tego samego dnia. To są okruchy, dzięki którym historia przestaje być anonimowa, a dzięki temu staje się bliższa - zauważa Arek Wasilewski.