Modlitwą ekumeniczną koszalinianie rozpoczęli dzień 750. urodzin swojego miasta.
W katedrze pod przewodnictwem bp. Edwarda Dajaczka o błogosławieństwo dla miasta i jego mieszkańców prosili przedstawiciele Kościołów: ewangelicko-metodystycznego, ewangelicko-augsburskiego, polskokatolickiego i rzymskokatolickiego.
- Spotykamy się na nabożeństwie jako przedstawiciele różnych tradycji obecnych w dziejach tego miasta. Te katedrę budowano w średniowieczu, później przez 400 lat służyła ewangelikom, czego świadectwem są wizerunki Marcina Lutra i Filipa Melanchtona, znajdujące się w witrażach. Jakie to piękne świadectwo ciągłości i szacunku dla tradycji! Zachowania historycznych elementów, które kolejne pokolenia mieszkańców tego miasta budowały, dodawały coś od siebie i pielęgnowały. Jako przedstawiciele trzech tradycji jesteśmy dzisiaj by wspólnie podziękować Bogu - przypominał w wygłoszonym kazaniu bp Marcin Hintz, zwierzchnik diecezji pomorsko-wielkopolskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego.
Odnosząc się do przeczytanego fragmentu Apokalipsy św. Jana zwracał uwagę na zapowiedź nowej ziemi i nowego nieba.
- Jan mówi do nas, pielgrzymujących, że ta rzeczywistość nie jest ostateczną. Czy to znaczy, że powinniśmy zastygnąć i nie troszczyć się o nasze zwykłe sprawy, o chleb powszedni, o dobro miast i wiosek? Przeciwnie. Ta apokaliptyczna nadzieja powinna być dla nas wszystkich impulsem, by ten niedoskonały świat, w którym żyjemy, uczynić lepszym, pomagać słabszym, którzy pomocy potrzebują, dzielić się z tymi, którzy nie mają, przekazywać młodym pokoleniom wartości, które sami otrzymaliśmy od przeszłych pokoleń, wiedząc, że my nie jesteśmy tymi ostatnimi, którzy chodzą po ziemi - zauważał bp Hintz.
- Nasza dzisiejsze modlitwa ekumeniczna o pomyślność dla tego miasta jest wyrazem tej wiary, o której mówi Jan. Jesteśmy w Bożych rekach i potrzebujemy na co dzień Jego prowadzenia, wiedząc, że to, co czynimy ma głęboki sens, że przekazujemy ślad wartości kolejnym pokoleniom. Wierząc, że tak, jak nasi ojcowie w średniowieczu stawiali tę katedrę, kolejne pokolenia ją remontowały, dbały o nią i przyozdabiały, tak będzie służyła kolejnym pokoleniom: że będzie tu głoszone Boże słowo, że ludzie będą się tu modlić. O to chcemy dzisiaj Boga prosić, wierząc, że towarzyszył poprzednim pokoleniom, jest z nami i błogosławieństwem obdarzy nasze dzieci i wnuki, by to miasto by prawdziwie miastem na górze leżącym, by było solą ziemi i światłością świata. Byśmy mogli być z niego dumni - zakończył biskup.
Swoje życzenia miastu i mieszkańcom złożyli obecni podczas nabożeństwa dziękczynnego duchowni.
- Niech nam Bóg wszechmogący błogosławi i będzie z nami, jak był z naszymi ojcami. Niech nas nie opuści, ani nie porzuci, niech raczej skłoni nasze serca ku sobie, abyśmy postępowali wszystkimi Jego drogami, przestrzegając Jego przykazań, ustaw i praw jakie nadał naszym ojcom. Niech będzie wasze serce szczere wobec Pana, Boga naszego. Amen - życzył słowami błogosławieństwa ks. superintendent Sławomir Rodaszyński, zastępca superintendenta naczelnego, superintendent okręgu zachodniego Kościoła Ewangelicko-Metodystycznego.
- Dziękuję z całego serca za tę chwilę modlitwy. Mieliśmy niedawno rekolekcje, które prowadził o. Daniel Ange, który powiedział: Kościół chrześcijański właściwie jest już jeden, bo większość z nas jest już w domu Ojca. A tam już nie ma ani chwały katolickiej, ani ewangelickiej, ani prawosławnej. My na ziemi pewnie jeszcze trochę musimy się uczyć Ewangelii, żeby odnaleźć wspólne drogi, ale właśnie takie chwile są ważne, kiedy życzymy temu miastu przez modlitwę. O to się modliliśmy w katedrze, która jest świadkiem wiekowej pielgrzymki uczniów Chrystusa. Niech to błogosławieństwo spocznie na tym mieście, na ludzkich sercach i wydaje owoce miłości i dobra - mówił na zakończenie nabożeństwa bp Edward Dajczak, udzielając błogosławieństwa uczestnikom spotkania i wszystkim koszalinianom.
Przedpołudniowe nabożeństwo otworzyło dzień urodzin miasta, któremu dzisiaj stuknęło 750 lat. 23 maja 1266 r. biskup kamieński Herman von Gleichen nadał Koszalinowi prawa miejskie, oparte na prawie lubeckim. Ale urodzinowe świętowanie trwa w mieście już od kilu dni. W czasie weekendu odbył się szereg imprez kulturalnych i sportowych, które zachęcały mieszkańców do hucznego i aktywnego uczczenia miasta-jubilata.