Krępujesz się odzywać przy językoznawcach? Niepotrzebnie. Prof. Bralczyk przekonuje, że ważniejsza od potknięć językowych jest umiejętność komunikacji.
"Pisze" czy "jest napisane"? - pytali koszalinianie prof. Jerzego Bralczyka podczas spotkania w Koszalińskiej Bibliotece Publicznej "Jak nas słyszą, tak nas widzą".
Merytoryczną, ale i zabawną rozmowę o polszczyźnie - bo brał w niej udział również satyryk Michał Ogórek - prowadził Piotr Pawłowski. 11 lipca przy pełnej sali kinowej Koszalińskiej Biblioteki Publicznej rozpoczął się kilkudniowy cykl "Język w akcji".
- Nie ma błędów językowych. Są tendencje, innowacje, pomyłki - wyjaśniał prof. Bralczyk, przekonując, że o wiele ważniejsze jest, by ludzie mówiąc, rozumieli się, byli komunikatywni. - Nie błędy mnie irytują. Irytuje mnie pretensjonalność, która sprawia, że ludzie wolą używać słów obcych, choć mają zupełnie dobre polskie odpowiedniki. Trochę mnie niepokoi przesada, czyli hiperbolizacja - powiedział, celowo uciekając od określenia "przeraża mnie", które właśnie jako przesadne, bywa nadużywane. A już za absurd podał sformułowanie: "trochę mnie przeraża".
Profesor zwrócił uwagę słuchaczy na ciekawą prawidłowość wiążącą polszczyznę z ojcostwem. - Tylko Polacy mówią językiem "ojczystym". Wszyscy inni mówią "macierzystym". W innych krajach jest to język matek, tylko w polskim jest to język ojców - wyjaśniał.
Michał Ogórek docenił zdolności słowotwórcze młodzieży, która intuicyjnie jednym słowem potrafi określić pewne zjawiska. - Jest to antidotum na język zidologizowany, oficjalny - powiedział, odnosząc się do języka używanego przez różne grupy społeczne lub polityczne.
"Nadmorskie lato z ojczystym" to projekt Książnicy Pomorskiej w Szczecinie, która wspólnie z bibliotekami w miastach nadmorskich popularyzuje wiedzę o języku polskim. Tematem tegorocznej edycji są zagadnienia związane z poprawnością językową, środkami językowymi, zróżnicowaniem stylistycznym, a także z manipulacją językową.
W kolejnych dniach biblioteka zaprasza miłośników polszczyzny na spotkanie autorskie z Michałem Rusinkiem - pisarzem, tłumaczem, literaturoznawcą, sekretarzem Wisławy Szymborskiej oraz na występ Kabaretu Obustronni Ludzie "Dziewięć słów o słowie".
Językoznawcy przygotowali także program dla dzieci - interaktywne warsztaty językoznawcze oraz spotkanie z autorskie z Pawłem Beręsewiczem, pisarzem książek dla dzieci.
Wydarzeniu towarzyszy konkurs literacki oraz wystawa prac Henryka Sawki.