25-letni Sebastian Karaś z Elbląga, mistrz Polski w pływaniu, realizuje marzenie – projekt „100 km wpław przez Bałtyk”. Ruszył, by jako pierwszy człowiek na świecie pokonać ten odcinek wpław bez schodzenia na łódź. Przed rokiem w rekordowym tempie przepłynął kanał La Manche, teraz mierzy się z odcinkiem Kołobrzeg–Bornholm. Ta przeprawa ma zająć około dobę.
Było już kilka prób przepłynięcia Bałtyku, wszystkie nieudane, nie licząc zakończonej sukcesem sztafety złożonej z 6 zawodników – mówi Antoni Rokicki, manager S. Karasia. – W latach 90. próbował przepłynąć odcinek Bornholm–Kołobrzeg Tadeusz Wardziukiewicz. Spotkaliśmy się z nim w Sopocie, udzielił nam wielu wskazówek.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.