Nabrać wiatru w żagle

Na początku października Koszalin i Darłówko będą miejscami wielkiego męskiego świętowania. Jak mówią organizatorzy, to Pan Bóg pisze od początku jego scenariusz. Bywa, że krzyżuje ludzkie plany, za to daje znacznie więcej.

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołob. 38/2016

dodane 15.09.2016 00:00
0

Przykryty plandeką jacht miał być symbolem Jubileuszu Mężczyzn. – Kiedy zaczęły się rodzić rozmaite pomysły na organizowanie jubileuszu, pomyśleliśmy, że byłby to rewelacyjny symbol. W końcu chodzi nam o to, by „wypłynąć na głębię” – opowiada Marcin Piotrowski, jeden z inicjatorów męskiego świętowania. Dziarsko zabrali się do pracy nad łódką. Zamówili nawet okolicznościowy żagiel z logo jubileuszu. – Trzeba się szczerze przyznać, że sprawa nas przerosła. Zdaliśmy sobie sprawę, że potrzebujemy fachowej pomocy – Marcin wyjaśnia, co robimy w Międzyszkolnym Uczniowskim Klubie Żeglarskim „Bałtyk” w Unieściu. Za chwilę pojawili się jego szefowie: Waldemar Mieżaniec i Krzysztof Matusewicz. – Zaczęli nam opowiadać: o Roku Miłosierdzia, o Jubileuszu Mężczyzn, o całej akcji „budzenia” facetów. No i o bł. Janie z Łobdowa, który patronuje przedsięwzięciu. O nim niewiele wtedy wiedzieliśmy, a przecież to patron ludzi morza i żeglarzy! Kupiliśmy to od razu – przyznaje ze śmiechem Waldemar Mieżaniec, prezes MUKŻ. Bez wahania też podjęli fachową opiekę nad jachtem.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy