Kandydaci do...

Ponad 50 kandydatów do bierzmowania wzięło udział w weekendowych rekolekcjach, które w dniach 14-16 października prowadziła dla nich ekipa ewangelizatorów z koszalińskiej Szkoły Nowej Ewangelizacji pod kierunkiem ks. Rafała Jarosiewicza. Rekolekcje odbyły się w ośrodku Caritas pw. Aniołów Stróżów w Kołobrzegu.

- Są to rekolekcje ewangelizacyjne oparte na podstawowych prawdach kerygmatu, począwszy od Bożej miłości, poprzez grzech, zbawienie, wiarę i nawrócenie, aż do wyznania Jezusa jako Pana i Zbawiciela. Chodzi o pobudzenie uczestników do świadomej decyzji odnowienia wiary i zaproszenie ich do wejścia we wspólnotę. Nie chcielibyśmy, żeby bierzmowanie stało się dla nich, jak to się mówi, uroczystym pożegnaniem z Kościołem w obecności biskupa - tłumaczy ks. Rafał Jarosiewicz.

Okazuje się, że prowadzenie tego typu rekolekcji wcale nie jest łatwe. Wieloletnie zaniedbania na polu życia duchowego skutkują zamknięciem się młodych ludzi na to, co ma dla nich do zaoferowania Kościół.

Potwierdza to jedna z uczestniczek. - Przez długi czas byłam zdystansowana do Pana Boga. Wynikało to pewnie z tego, że moi rodzice w ogóle nie chodzą do kościoła. W moim domu nie czuje się Boga - przyznaje Marcelina.

Dochodzą do tego trudności wynikające z wieku, objawiające się buntem wobec autorytetów, a także presja grupy rówieśniczej.

Ten ostatni problem wyraźnie zauważa Anna Jachimowicz, jedna z prowadzących. - Widać, że ci młodzi ludzie słuchają tego, co do nich mówimy i jakoś przerabiają w sobie te treści. Czasami, u niektórych osób można zauważyć, że coś tam w środku się dzieje. Niektórzy z nich zmagają się wewnętrznie, chcieliby czegoś więcej, ale patrzą na kolegów i koleżanki, i zwyczajnie boją się to pokazać. Aż chciałoby się podejść i jakoś pomóc, ale wiemy, że oni muszą sami podjąć tę decyzję. Nie można niczego zrobić za nich - mówi ewagelizatorka.

Ks. Rafał Jarosiewicz zauważa pierwsze pozytywne skutki rekolekcji. - Większość uczestników zdecydowała się złożyć deklarację przyjęcia Jezusa jako Pana i Zbawiciela. Specjalnie przygotowaną kartkę, podpisaną przez siebie, młodzi mogli położyć na ołtarzu - opowiada kapłan, który jednak zdaje sobie sprawę, że taki gest jest dopiero początkiem drogi, a dowodem tego jest Msza św., podczas której tylko nieliczni przystępują do Komunii św.

- Potrzeba czasu, żeby Pan Jezus przemienił ich serca na tyle, żeby zapragnęli sakramentów. Po prostu sakramenty nie są pierwsze. Oni muszą do nich dojść. Mam takie doświadczenie z różnych ewangelizacji, że ludzie deklarowali przyjęcie Jezusa, a dopiero po jakimś czasie przychodzili i prosili o spowiedź. A zatem, z jednej strony to smutne, bo chciałoby się, żeby wszyscy spowiadali się i chodzili do Komunii św., ale z drugiej strony, wierzę, że ci młodzi ludzie przez taką deklarację dają przestrzeń do działania łaski - stwierdza ks. Jarosiewicz.

- Wyjeżdżam stąd z postanowieniem. Chciałabym częściej odzywać się do Boga poprzez modlitwę osobistą w domu. Normalnie nie robię tego. Chcę to zmienić, żeby moja wiara nie ograniczała się tylko do Mszy św. w niedzielę - mówi Marcelina, która przyznaje, że na rekolekcjach wiele treści mocno ją poruszyło.

Rekolekcje prowadziła grupa 5 osób ze Szkoły Nowej Ewangelizacji Wspólnoty św. Pawła z Koszalina. Rekolekcje miały formę konferencji kerygmatycznych z dynamiką aktywizującą słuchaczy, którzy poprzez zewnętrzny gest mogli wyrazić swoją decyzję odnośnie przekazywanej prawdy.

Wyjazdowe rekolekcje dla kandydatów do bierzmowania to propozycja diecezjalnego duszpasterstwa młodzieży. Odbędzie się jeszcze kilka turnusów takich rekolekcji, które prowadzone będą przez różne wspólnoty: Ruch Światło-Życie, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, Młodzież Szensztacką.

Pozostałe terminy: 25-27 listopada - Ostrowiec (brak wolnych miejsc), 16-18 grudnia - CEF, 20-22 stycznia - CEF, 24-26 lutego - CEF, 3-5 marca - Skrzatusz (brak wolnych miejsc), 21-23 kwietnia - Kołobrzeg Aniołów Stróżów, 12-14 maja - Podczele. Księża i katecheci mogą zgłaszać swoją młodzież w kurii biskupiej.