Niewiele trzeba, żeby w dobie mody na Halloween, kultywować polską tradycję.
Małgorzata Miszczuk, opiekunka Szkolnego Koła Caritas w Szkole Podstawowej im. Ratowników Morskich w Dąbkach koło Darłowa, co roku w listopadzie mobilizuje swoich podopiecznych do wizyty na miejscowym cmentarzu. To okazja do tego, by nauczyć młodych wolontariuszy, że prócz miłosierdzia czynionego wobec ubogich, ważne są również uczynki miłosierne co do duszy i że modlitwa za zmarłych jest realną pomocą. Dlatego młodzi przygotowali znicze z logo SKC i inskrypcją, że pamiętają o modlitwie za dusze zmarłych, których zamierzali odwiedzić.
Ani opiekunki, ani uczniów nie przestraszyła tegoroczna słota. Choć zacinał deszcz, wybrali się na miejscowy cmentarz, na groby zmarłych związanych ze szkołą - To nasi niezapomniani: pani od matematyki oraz kierowca naszego autobusu szkolnego - wyjaśnia Małgorzata Miszczuk. - Na cmentarzu na ich grobach zapaliliśmy znicze i pozostaliśmy chwilę w zadumie oraz modlitwie. Tak szybko odchodzą, ale my o nich pamiętamy.