Jerzy Zelnik, aktor, scenarzysta i reżyser, przybył do Koszalina na zaproszenie redakcji "Gościa Niedzielnego" i Radia Plus.
W czwartkowy wieczór o godz. 18 artysta spotka się z koszalinianami w Miejskiej Bibliotece Publicznej na ul. Polonii 1, gdzie jako bohater spotkania z cyklu "Gość na Plus" opowie o swoich pasjach i drodze twórczej. Przedstawi także swoją, wydaną w tym roku, książkę "Szczerze nie tylko o sobie", w której wspomina rodziców, życie w zniszczonej wojną Warszawie, studia, małżeństwo oraz pracę zawodową. Wstęp na spotkanie jest wolny.
Przed południem Jerzy Zelnik odwiedził licealistów II Liceum Ogólnokształcącego im. W. Broniewskiego w Koszalinie. Młodych interesowały początki jego kariery, którą rozpoczął jako odtwórca roli Ramzesa XIII w filmie "Faraon" Jerzego Kawalerowicza. Pytali także o to, jak kształci się współcześnie młodych aktorów. 70-letni Zelnik starał się pokazać młodzieży wagę pasji i zainteresowań, i to nie tylko artystycznych, ale także dotyczących wiedzy historycznej, polityki, techniki. - Młodość można zachować nawet do dziewięćdziesiątki, grać w tenisa, biegać, tylko nie można życia przejeść, przepić, przepalić - przestrzegał licznie zgromadzonych w auli szkoły uczniów. - Mówię o tym, żeby wam pokazać, że długo można nie tracić marzeń, planów życiowych, chęci podróżowania.
- Człowiek jest stworzony po to, żeby był twórcą. Każdy z nas może stworzyć coś takiego, czego nie zrobi nikt inny: napisać książkę, złożyć egzemplarz oryginalnego samochodu, skonstruować nowatorskie rozwiązania elektryczne. Albo w rodzinie - opracować nowy pomysł na wychowanie swoich dzieci. Wszyscy mamy szanse stworzyć coś fantastycznego - przekonywał Jerzy Zelnik.