Koszalińscy więźniowie co roku wystawiają opowieść o narodzinach Jezusa. Tegoroczną starali się nieco uwspółcześnić.
Chcieliśmy, żeby było to coś współczesnego, dlatego w jasełkach występują nie tylko tradycyjne postacie, ale też punk i skin – powiedział Łukasz Purtak z Piły, przebywający w koszalińskim Zakładzie Karnym od 10 miesięcy. Jest jednym z 14 osadzonych, którzy kontynuują tradycję zakładu: tuż przed Wigilią, 23 grudnia, wystawili jasełka. – Ważne jest, że zrobiliśmy to razem, miła jest taka współpraca w grupie. Dzięki tym przygotowaniom, mimo że jesteśmy w więzieniu, da się poczuć coś z atmosfery świąt – przyznał Ł. Purtak. Choć przygotowania do jasełek dają skazanym dużo radości, a nawet śmiechu, to już podczas występu jest bardziej refleksyjnie.
Dostępne jest 37% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.