Nawet najbardziej kochająca mama może być zmęczona i marzyć o chwili bez dziecka. W Sianowie chcącym odetchnąć rodzicom przychodzą z pomocą supernianie.
Pierwsi podopieczni pojawiają się już kilka chwil po 16, gdy klub Niania dla Malucha zaczyna działać. Sztywnego planu zajęć na najbliższe cztery godziny nie ma, ale nikomu z pewnością nie grozi nuda. Oskar, Kuba i Weronika od razu zaczynają skakać po rozłożonych po podłodze bezpiecznych, kolorowych poduchach, dokazując, ile wlezie. Na stolikach już czekają materiały do prac ręcznych, obok leżą równiutko poukładane pudełka z puzzlami. Kiedy harce i brykanie się znudzą, w ruch pójdą wycinanki, kleje i nożyczki. A gdy wszystko uda się posprzątać, to przyjdzie pani Monika z biblioteki i zmęczone dzieci porozkładają się wygodnie, żeby posłuchać bajki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.