Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Koszalińsko-Kołobrzeski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 47/2025
    GN 47/2025 Dokument:(9498737,Mój król i moje królestwo)
  • GN 46/2025
    GN 46/2025 Dokument:(9491720,Błogosławieni ubodzy)
  • GN 45/2025
    GN 45/2025 Dokument:(9483911,Nie do opowiedzenia)
  • GN 44/2025
    GN 44/2025 Dokument:(9477129,O szarej godzinie)
  • Historia Kościoła (12) 06/2025
    Historia Kościoła (12) 06/2025 Dokument:(9471760,Sobór sprawił, że ludzie znowu zaczęli mieć pytania do Kościoła. Edytorial nowego wydania)
koszalin.gosc.pl → Wiadomości z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej → Inka i inni w świetlicy w Wyczechach

Inka i inni w świetlicy w Wyczechach przejdź do galerii

Dla czarneńskich gimnazjalistów żołnierze wyklęci to ktoś więcej niż postacie z przeszłości. Patronka szkoły mobilizuje ich do opowiadania współczesnej historii innym.

 
Przygotowane w szkole przedstawienie prezentowane jest teraz w okolicznych miejscowościach. Karolina Pawłowska /Foto Gość

Za sprawą grupy uczniów wiejska świetlica na chwilę zamieniła się w partyzancki biwak. Przy ognisku żołnierze, dla których wojna nie skończyła się w maju 1945 r. dzielą się chlebem, jak opłatkiem. To ich ostatnia wigilia.

Co roku szkolne świąteczne przedstawienie uczniów z Czarnego odsyła widzów do polskiej przeszłości. Była już wigilia na Syberii, w stanie wojennym i podczas okupacji. W tym roku sięgnęli po temat żołnierzy wyklętych. Nie przypadkowo, bo przecież od ubiegłego roku szkole w Czarnem patronuje Danuta Siedzikówna, sanitariuszka V Wileńskiej Brygady AK. 

- Nie przewidzieliśmy, że przedstawienie spotka się z tak wielkim  zainteresowaniem i będziemy je grać jeszcze długo po zakończeniu okresu świątecznego - przyznaje Barbara Dąbrowa-Jaworska, polonistka z ZS w Czarnem.

Wigilia żołnierzy wyklętych
Karolina Pawłowska
- Spektakl przewidziany był dla uczniów, ale okazało się, że zapotrzebowanie na takie tematy mają również dorośli, którzy nierzadko dopiero odkrywają historię, chcieliby się czegoś więcej dowiedzieć, stąd też kolejne zaproszenia - dodaje.

Dla aktorów to niemałe przeżycie, nie tylko sceniczne. Aleksandra Brodowska jest niemal rówieśniczką granej przez siebie Inki.

- Dzielą nas niespełna dwa lata. To sprawia, że łatwo mi odnaleźć się w tej roli. Ale był taki moment, przy jednej z ostatnich prób, kiedy dotarło do mnie tak naprawdę, kim była Inka. Zrozumiałam wiele spraw, poruszyło mnie to, że to dziewczyna, która oddała życie za ojczyznę. To wielkie sprawy, o których raczej na co dzień nie rozmawiamy - zauważa nastolatka.

Oprócz Inki na scenie jest też jej dowódca, mjr Zygmunt Szendzielarz. Przedstawienie w Wyczechach przypada akurat w rocznicę jego śmierci. Ale są i inni żołnierze wyklęci, których życiorysy, jak w pigułce, mogą opowiadać niełatwą polską historię. Ich losy wplotły w opowieść autorki przestawienia Barbara Dąbrowa-Jaworska i Dorota Banaszak wykorzystując życiorysy przyjaciół szkoły: żołnierzy AK.

- Chciałbym się dowiadywać o współczesnej historii nie tylko przy okazji rocznic i uroczystości, a niewiele tego znajduje się w programie szkolnym. Współczesna historia jest bardziej interesująca niż historia Egiptu czy Mezopotamii sprzed tysięcy lat. A kiedy mamy możliwość spotkania ze świadkami historii, to łatwiej się tego uczyć, niż tekstów z książek historycznych. Dlatego też dobrze, że możemy o tym opowiadać innym - zauważa Jakub Kloskowski, jeden z młodych aktorów z Czarnego.

Podczas przedstawienia w Wyczechach widzowie mogli również dowiedzieć się więcej o Stowarzyszeniu Brygada Inki, które powołali do życia inicjatorzy nadania czarneńskiej szkole imienia młodziutkiej sanitariuszki.  

- Chcemy  wychowywać młodzież w duchu patriotycznym i w wartościach chrześcijańskich. Na ten rok stawiamy sobie dwa główne cele: utworzenie drużyny harcerskiej Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej w naszej szkole oraz lipcowy wyjazd do Wilna, na który zaprosili nas żołnierze Armii Krajowej - mówi Mariusz Birosz, prezes stowarzyszenia.

Dla widzów przygotowano również loterię, której nagrodami były publikacje historyczne i przyrodnicze oraz poczęstunek.

« ‹ 1 › »
Wigilia żołnierzy wyklętych

Foto Gość DODANE 09.02.2017

Wigilia żołnierzy wyklętych

​Przedstawienie, które przygotowali na święta w szkole gimnazjaliści z Czarnego mogą teraz oglądać także mieszkańcy sąsiednich miejscowości.  
oceń artykuł Pobieranie..

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

|

GOSC.PL

publikacja 09.02.2017 09:10

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • WYCZECHY
  • ZS W CZARNEM
  • ŻOŁNIERZE WYKLĘCI

Polecane w subskrypcji

  • Hamulec dla szpitali. Polski system ochrony zdrowia na skraju bankructwa
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Hamulec dla szpitali. Polski system ochrony zdrowia na skraju bankructwa
  • Zohran Mamdani jest dla swoich wyborców ucieleśnieniem American dream i wielokulturowości USA
    • Świat
    • Maciej Legutko
    Zohran Mamdani jest dla swoich wyborców ucieleśnieniem American dream i wielokulturowości USA
  • Ofiarami kremlowskich czystek padają już nie tylko przeciwnicy, ale także zwolennicy reżimu i wojny Putina
    • Świat
    • Maria Przełomiec
    Ofiarami kremlowskich czystek padają już nie tylko przeciwnicy, ale także zwolennicy reżimu i wojny Putina
  • Ks. Mirosław Tosza: Ubóstwo zaprasza nas do relacji. Tym, co je zabija, jest poczucie sytości, tego, że nie potrzebujemy się nawzajem
    • Rozmowa
    • Marcin Jakimowicz
    Ks. Mirosław Tosza: Ubóstwo zaprasza nas do relacji. Tym, co je zabija, jest poczucie sytości, tego, że nie potrzebujemy się nawzajem
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X