Dla czarneńskich gimnazjalistów Inka to ktoś więcej niż postać z przeszłości. Patronka szkoły mobilizuje ich do opowiadania współczesnej historii innym.
Za sprawą grupy uczniów wiejska świetlica w Wyczechach na chwilę zamieniła się w partyzancki biwak. Przy ognisku żołnierze, dla których wojna nie skończyła się w maju 1945 r., dzielą się chlebem jak opłatkiem. To ich ostatnia wigilia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.