W koszalińskim CEF trwają Rekolekcje Odnowy w Duchu Świętym. 160 charyzmatyków chce zasłuchać się w słowo Boże, przywrócić mu należne miejsce i nauczyć się odróżniać je od słowa ludzkiego.
Dlatego w skupieniu medytują je oraz słuchają nauk Małgorzaty i Mirosława Topolskich z Częstochowy, którzy mówią im o tym, jak "zamieszkać" w Biblii, jak odróżniać słowo Boga od innych słów, jak być mu posłusznym i jak je przekazywać.
- Jeżeli nie słuchasz słowa Bożego, to będziesz mówił językiem niezrozumiałym, nie porozumiesz się z innymi - nawiązywała do obrazu wieży Babel Małgorzata Topolska. Nie ukrywała, że to słuchanie nie jest łatwe. Ponieważ, jeśli jest autentyczne, odbywa się w Duchu Świętym. - Pamiętam jak kiedyś rozważałam słowo Boże, które dobrze znałam. Chyba po raz setny czytałam tę samą Ewangelię. Pomyślałam: nie wiem, co jeszcze mogę z tego więcej zrozumieć. I Pan Jezus dał mi wtedy zrozumieć, jak bardzo jestem ograniczona. I że słowo Boże jest zbyt wielkie dla mnie, przekracza mnie. Dlatego najlepiej jest runąć w głębokości Boga samego. Inaczej go nie zrozumiemy.
Mocy takiej przemiany doświadczyła Beata Oleksiewicz, która wraz z 14 osobami od 5 lat tworzy w Rymaniu grupę pn. "Gałązki oliwne". Niewiele krócej, bo przez ostatnie 4 lata, "ściga" ją pewien urywek Pisma św. - Wciąż do mnie powraca. Czasem słyszę go w naukach rekolekcyjnych, innym razem gdy ktoś modli się nade mną albo gdy sama otwieram Pismo św. Tyle lat, ale dopiero wczoraj podczas adoracji otrzymałam światło, jak mam to słowo zrozumieć.
Na rekolekcjach charyzmatycy podjęli także temat rozeznawania dobra i zła. Dlaczego to takie ważne? Żeby dobrze decydować - Nie można tego robić bezwiednie - radzi im Mirosław Topolski. - Decyzja jest jak strzała wypuszczona z łuku. Jak raz ją wypuścisz, to potem już tylko obserwujesz: trafi do celu czy nie? Już za późno na zmianę.
Taką strzałę wypuścił przed rokiem Mateusz Lasoń. Pod wpływem usłyszanej Ewangelii zdecydował się wstąpić do wałeckiej grupy Odnowy, a także posługiwać w diakonii muzycznej. Odtąd stara się codziennie czytać Pismo św., choć przyznaje: z wprowadzaniem go w życie nie idzie mu gładko. Ale są i małe sukcesy. - Kiedyś podczas modlitwy poprosiłem o dar ułożenia pieśni. I otrzymałem go: przyszedł mi na myśl dokładny tekst, to był psalm 86, tonacja d-dur. Złapałem gitarę i powstała piosenka - mówi z błyskiem w oku i nadzieją, że niebawem zaprezentuje ją swojej wspólnocie. I że nie tylko on, ale też inni będą nią wysławiać Boga.
W rekolekcjach w CEF biorą udział członkowie grup Odnowy w Duchu Świętym z całej diecezji - z Białogardu, Bobolic, Kołobrzegu, Koszalina, Lipia, Miastka, Piły, Połczyna-Zdroju, Rymania, Słupska, Szczecinka, Wałcza.