30 tys. skarbonek miłosierdzia czeka na wypełnienie jałmużną pochodzącą z wielkopostnych wyrzeczeń.
Tekturowe skarbonki trafiły do wszystkich parafii naszej diecezji, a stąd do rąk wiernych. Ci na koniec Wielkiego Postu złożą je w ofierze jako wymierny wymiar osobistego postnego wyrzeczenia.
- Caritas patrzy na Wielki Post jako na czas miłości okazywanej w praktyce - powiedział ks. Tomasz Roda, dyrektor Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej. - W Wielkim Poście ta miłość przynagla nas nie tylko, by się nawrócić do Boga, ale i by postawić sobie ograniczenia, umartwienia. Ma to konkretne przełożenie na zaoszczędzone pieniądze. Jako chrześcijanie nie chcemy magazynować dób - przeciwnie, chcemy dzielić się nimi z innymi. Takim sposobem jest jałmużna.
Połowa budżetu pochodzącego ze "Skarbonki Miłosierdzia" pozostanie w parafiach, druga część wesprze dzieła Caritas diecezjalnej. W tym roku jej celem będzie wsparcie leczenia ludzi starszych oraz dzieci. - Coraz więcej rodziców dzieci chorych na poważne choroby zwraca się do nas o pomoc w sfinansowaniu leczenia - wyjaśnia ks. Roda. - Chcemy przeznaczyć na to część pieniędzy pochodzących ze zbiórki w ramach naszej wielkopostnej akcji.
"Jałmużna Wielkopostna" to akcja ekumeniczna. Podejmują ją wierni Kościoła katolickiego, prawosławnego i ewangelickiego. W tym roku do polskich domów trafi 800 tys. skarbonek miłosierdzia, z których 790 tys. przygotowała Caritas Polska, 20 tys. - prawosławny Eleos, a 15 tys. - ewangelicka Diakonia. Dodatkowo 90 tys. skarbonek będzie dostępnych razem z czasopismem "Mały Gość Niedzielny".
Organizowaną po raz 23. wielkopostną inicjatywę Caritas można także wspierać, wysyłając SMS z hasłem POMAGAM pod numer 72052 (koszt 2,46 zł z VAT) lub dokonując wpłaty na konto Caritas Polska z dopiskiem "Jałmużna Wielkopostna".