Koszalińsko-Kołobrzeski

Harcerski film nagrodzony

Etap regionalny VI edycji Ogólnopolskiego Konkursu "Żołnierze Wyklęci - Bohaterowie Niezłomni" rozstrzygnięty. W kategorii prac multimedialnych szkół ponadgimnazjalnych pierwsze miejsce zajął Filip Gonciarek z Koszalina. Odebrał w Szczecinie nagrodę za film pt. "Tajemnicy niezłomnie dochowam".

Autor filmu jest uczniem Zespołu Szkół nr 9 w Koszalinie oraz przybocznym 1. Koszalińskiej Drużyny Harcerzy "Zielona". Jej drużynowym jest ks. Łukasz Gąsiorowski, podharcmistrz, na co dzień dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Kurii Biskupiej.

Zapraszamy do obejrzenia filmu:

Tajemnicy niezłomnie dochowam...
1 KDH Zielona

O konkursie Filip Gonciarek dowiedział się na szkolnym korytarzu od nauczyciela historii Wojciecha Urbańskiego. Jego film przedstawia akcję ratowania więźniów przez Żołnierzy Wyklętych.

- Pomyślałem, że harcerstwo to taka dobra ekipa, w której jesteśmy w stanie zrobić wielkie rzeczy. Inicjatywa się spodobała moim zastępowym i wędrownikom. Nakręciliśmy krótki film, pomogła nam grupa rekonstrukcyjna "Gryf" Dzięki nim niemal idealnie odwzorowaliśmy tamte realia - podkreśla uczeń koszalińskiego ZS nr 9.

Przy tworzeniu krótkiego metrażu pracowało 10 osób. Dwukrotnie spotkali się w lesie, aby nagrać potrzebne ujęcia, spędzili też jeden dzień na montażu obrazu i dźwięku. 

- W filmie jest bardzo mocno ukazany sens i motywacja ich walki, jaką była rota przysięgi żołnierzy Armii Krajowej. Oni po prostu tajemnicy mieli niezłomnie dochować aż do śmierci. Wydaje mi się, że ten film pokazuje, że to nie były puste słowa - zaznacza przyboczny 1 KDH "Zielona".

Zdaniem Filipa Gonciarka głównym powodem, aby zainteresować się losem i historią Żołnierzy Wyklętych, jest przede wszystkim prawda.

- Dzisiaj ten temat przez niektórych jest poddawany w dużą wątpliwość. Jeżeli poznaje się historię Żołnierzy Wyklętych, ducha w którym oni walczyli, to co ich mobilizowało do walki, to nasze spojrzenie staje się zupełnie inne. Wiemy, że ich walka była potrzebna. To nie byli bandyci, tylko ludzie honoru, którzy rzeczywiście walczyli o wolną Polskę. To jest bardzo cenne - podkreśla laureat konkursu.

Drużynowy, ks. Łukasz Gąsiorowski, w nagrodzonym filmie zagrał główną rolę. Podkreśla, że każda taka inicjatywa ma charakter wychowawczy i edukacyjny.

- Jesteśmy ludźmi zakorzenionymi w ideałach Armii Krajowej. Trzeba na to spojrzeć w ten sposób, że Ci, którzy wtedy walczyli o Polskę, często byli harcerzami. My mamy nadrzędny cel - dać Polsce mężczyzn, chrześcijan, którzy dojrzale myślą o swoim życiu. Oczywiście tylko wspomagamy w tym rodziców. To jest idea tego wszystkiego. Owocem naszej pracy ma być gotowy człowiek, patriota, obywatel myślący o Polsce, dobry mąż, dobry kapłan - tłumaczy ks. phm. Gąsiorowski.

Na uroczystości wręczenia nagród 8 marca w Szczecinie obecny był Ryszard Staszkiewicz ps. "Łoś", żołnierz 6 Brygady Wileńskiej Armii Krajowej.

- Zapamiętałem jedno zdanie z jego krótkiego przemówienia - mówi Filip Gonciarek. - Powiedział, że on nie czuje się bohaterem - on po prostu wykonywał obowiązki wobec Ojczyzny. Jeżeli cokolwiek jest dzisiaj potrzebne Żołnierzom Wyklętym, którzy jeszcze żyją, to nasza pamięć. Tak myślę, że ten nasz film jest takim ukłonem, aby pokazać im, że pamiętamy - puentuje młody harcerz.

Finał konkursu "Żołnierze Wyklęci - Bohaterowie Niezłomni" odbędzie się na początku kwietnia w Lublinie. Głównym organizatorem konkursu jest Fundacja im. Kazimierza Wielkiego.

Harcerski film nagrodzony   Szczecin, 8 marca: uroczystość wręczenia nagród. ks. Łukasz Gąsiorowski

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..