Wałczanie i mieszkańcy niewielkiego Sypniewa pożegnali swoich emerytowanych proboszczów.
W kościele św. Mikołaja, w którym posługiwał przez 45 lat, mieszkańcy Wałcza dziękowali Bogu za dar życia ks. prałata Romualda Kunickiego. Przywoływali też maksymę, którą kierował się w życiu: „Nie ma zasług, jest tylko dług spłacany Bogu i ludziom”.
Dostępne jest 25% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.