Rozpoczęła się nowenna przed uroczystością Bożego Ciała w koszalińskim Domu Miłosierdzia Bożego.
Pierwsze z 9 spotkań zgromadziło kilkudziesięciu wiernych oraz kapłanów i siostry zakonne. W skromnie jeszcze przybranej kwiatami kaplicy zgromadzeni dziękowali Bogu za dar Jego obecności w Kościele. Z każdym dniem do nowenny dołączą kolejne grupy wiernych, zaś sama kaplica będzie coraz piękniej dekorowana kwiatami, by w samo Boże Ciało wypełnić się kwietnym kobiercem prowadzącym do ołtarza, na którym od lat odbywa się wieczysta adoracja Najświętszego Sakramentu.
Inicjatywa Domu Miłosierdzia to efekt dojrzewania tej wspólnoty, coraz mocniej odkrywającej powierzony jej dar pobożności eucharystycznej. - Zdajemy sobie sprawę, że całe dzieło Domu Miłosierdzia, sytuacje ludzi, którzy tu wychodzą na prostą, zawdzięczamy Jezusowi obecnemu tu w Eucharystii - podkreśla ks. Radosław Siwiński, dyrektor domu. Stąd - obok szczególnie czczonego Święta Bożego Miłosierdzia - członkowie tej wspólnoty chcą podkreślać znaczenie Uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa.
Pierwszego dnia grupą, która zanosiła swoje dziękczynienie Bogu byli kapłani.
W Boże Ciało 43. rocznicę święceń kapłańskich będzie obchodził o. Witold Regulski, franciszkanin posługujący w parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Koszalinie. Podczas nowenny dziękował Bogu za te wszystkie lata, w których, jak zaświadcza, każdego dnia sprawował Eucharystię. - Prawdopodobnie tylko raz ją opuściłem, ale byłem wtedy w złym stanie zdrowia i nawet dobrze nie pamiętam - powiedział. - W postanowieniu, by nigdy jej nie opuszczać utwierdził mnie ojciec święty Jan Paweł II. W jednej z encyklik nauczał, że kapłan nigdy nie powinien się dyspensować od jej sprawowania, bo kapłan i Eucharystia są zjednoczeni. Dlatego nawet jak jestem chory, to robię wszystko, by ją sprawować, bez względu na to gdzie się znajduję, choćby nawet w szpitalu.
Franciszkanin nie ma wątpliwości, że to częste przebywanie w bliskości Jezusa Eucharystycznego przemienia jego życie. - Największe i najpełniejsze źródło łaski jest w Eucharystii. Z niej wszystko wyrasta, z niej mocy nabierają inne sakramenty. Jej wielki dar jest tak wspaniały, że wręcz nie do przecenienia. Dlatego tak cieszę się, że ją wciąż odprawiam, że odprawiałem ją dzisiaj i że jutro również ją będę sprawował.
Dziękczynna nowenna w Domu Miłosierdzia trwa. Każdego dnia o godz. 20 będzie gromadzić się na wieczornym spotkaniu dziękczynnym różne stany Kościoła: w środę (7 czerwca) – seminarium duchowne, w czwartek – siostry zakonne, w piątek – ojców, w sobotę – matki, w niedzielę – dzieci i młodzież, w poniedziałek – babcie i dziadków, we wtorek – ruchy i stowarzyszenia, w środę – wszyscy na dłuższym, wielkogodzinnym czuwaniu ku czci Jezusa Eucharystycznego.
Organizatorzy zapraszają do włączenia się w spotkania dziękczynne oraz w przybranie kaplicy – każdy może przynieść do Domu Miłosierdzia kwiaty, które podkreślą wagę i piękno uroczystości Bożego Ciała.