– Kiedy przekraczam tabliczkę z napisem „Skrzatusz”, od razu czuję się lepiej – mówi jedna z uczestniczek wakacyjnych rekolekcji. Diecezjalne sanktuarium przyciąga młodych nie tylko na wrześniowe czuwanie.
Lipcowe, niezbyt pogodne dni. W Skrzatuszu trwają prace budowlane na dziedzińcu domu rekolekcyjnego, który zaczyna pokrywać się kostką brukową. Jest trochę zamieszania, ale mimo wszystko 16-letnia Oliwia stwierdza bez wahania: – Tutaj naprawdę można odpocząć. Grupa młodych ludzi postanowiła spędzić w Skrzatuszu kilka dni na rekolekcjach pod hasłem „Kochać i być kochanym”. Razem z siostrami uczennicami Krzyża prowadził je o. Łukasz Buksa, franciszkanin z Krakowa, muzyk.
Dostępne jest 25% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.