Gdyby chodziło o coś innego, łatwo o rozczarowanie. Po raz kolejny w diecezji słowo Boże głosił o. John Bashobora z Ugandy.
Zarówno w Słupsku, jak i w Szczecinku, chętnych do wzięcia udziału w spotkaniach z afrykańskim duchownym było wielu. – Chcę podbudować się duchowo. Słucham o. Johna już chyba po raz trzeci. On mówi bardzo prosto i dobitnie. Dociera do mojego serca – stwierdza pani Krystyna, mieszkanka Ustki, która uczestniczyła w spotkaniu w parafii św. Maksymiliana w Słupsku. Swoją historię opowiada młoda słupszczanka, Joanna. – 3 lata temu byłam na rekolekcjach z o. Johnem. Dostałam łaskę mocnego nawrócenia. Pan Jezus bardzo mnie wtedy dotknął.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.