Pasjonaci historii opowiedzieli o jednym z pierwszych dramatycznych epizodów II wojny światowej - obronie Poczty Polskiej w Gdańsku.
- Chcemy opowiedzieć o jednym z pierwszych dramatycznych wydarzeń tamtego września i o ludziach, którzy stanęli do walki. Przypominamy uczniom koszalińskich szkół, że nie tylko żołnierze bronili wówczas kraju i oddajemy hołd pocztowcom, którzy wtedy walczyli - mówi Zbigniew Izraelski z Bałtyckiego Stowarzyszenia Miłośników Historii „Perun”, które przygotowało wydarzenie w Delegaturze Urzędu Wojewódzkiego w Koszalinie.
Młodzież wysłuchała wykładu dr. Wojciecha Grobelskiego, zaś kolekcjonerzy mogli powiększyć swoje zbiory.
- Zorganizowaliśmy to wydarzenie razem ze Stowarzyszeniem Historyczno-Eksploracyjnym Odkrywcy, Polskim Związkiem Filatelistów oraz Pocztą Polską. Specjalnie na rocznicę została zaprojektowana i wydana kartka pocztowa oraz znaczek, mamy okolicznościowe stemple i datowniki, a także została uruchomiona poczta specjalna - wyjaśnia Zbigniew Izraelski.
Po wykładzie jeden z korytarzy w podziemiach urzędu zmienił się w polską placówkę pocztową w Wolnym Mieście Gdańsk, zaś rekonstruktorzy zabrali widzów do 1 września 1939 r.
Robert Bieniek połączył obowiązki służbowe z pasją. Na co dzień jest listonoszem Urzędu Pocztowego nr 2 w Koszalinie, po godzinach zaś pasjonatem historii. Przy okazji akcji na służbowy pocztowy uniform nałożył mundur, jaki nosili urzędnicy pocztowi przed wybuchem II wojny światowej.
- Założenie munduru pocztowca i wystąpienie dzisiaj to spore przeżycie - przyznaje koszaliński listonosz.
- Przed wojną listonosze byli poważani, a ich mundur darzony był szacunkiem. Myślę, że doskonale znamy historię obrony Poczty Polskiej w Gdańsku i jesteśmy dumni, że nasi koledzy pokazali, że praca pocztowca to coś więcej niż tylko noszenie listów - dodaje.
Projekt „78. rocznica wybuchu II wojny światowej - Nie tylko żołnierze” odbył się w ramach żywych lekcji historii, które Bałtyckie Stowarzyszenie Miłośników Historii „Perun” organizuje dla koszalińskich szkół.