Jej piękny obraz i specjalnie skomponowana intrada to prezenty urodzinowe, które ofiarowali Matce Bożej wierni białogardzkiej parafii. Jako pierwsi w diecezji zawierzyli się też Niepokalanemu Sercu Maryi.
Zgromadzeni na parafialnym odpuście w białogardzkim kościele pw. Narodzenia NMP po raz pierwszy mogli zobaczyć obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem zainstalowany w ołtarzu głównym.
- To XIX-wieczna kopia znanego wizerunku Maryi Madonna del Granduca pędzla Rafaela Santi. Kiedy przyszedłem do parafii obraz znajdował się refektarzu, był nieco podniszczony, wymagał odrobiny renowacji. Teraz w całej krasie może cieszyć oczy wiernych - mówi ks. Witold Karczmarczyk, proboszcz białogardzkiej parafii Mariackiej.
Obraz będzie odsłaniany przy wyjątkowych okazjach.
- Podczas większych uroczystości parafialnych, świąt Maryjnych oraz podczas nabożeństw ku czcić Matki Boskiej, jak październikowa modlitwa różańcowa, czy nabożeństwa majowe. W pozostałe dni w ołtarzu widnieć będzie wizerunek Jezusa modlącego się w Ogrójcu - wyjaśnia duszpasterz.
Ceremonii odsłonięcia obrazu towarzyszyły dźwięki intrady na organy i dwie trąbki specjalnie skomponowanej przez młodego białogardzkiego muzyka.
- Intrada ta nawiązuje do najstarszej pieśni maryjnej Bogurodzicy. Wzorowałem się na wspaniałym polskim kompozytorze, Feliksie Nowowiejskim, który trzecią część swojej 9 symfonii poświęcił Bogurodzicy, wieńcząc ją intradą dla Matki Boskiej Jasnogórskiej - mówi Paweł Mielcarek, założyciel i dyrygent chóru Bel Canto. Białogardzianie doskonale go znają jako kompozytora hejnału miasta, a teraz napisane przez niego dźwięki usłyszą w kościele.
- Skomponowanie tej intrady swoistym prezentem dla Matki Bożej, podziękowaniem za opiekę nad moją rodziną. Jest to coś, co mogę Jej ofiarować od siebie i co wybrzmiewać będzie ku Jej czci w tym kościele - dodaje kompozytor.
Podczas inauguracyjnego odsłonięcia obrazu intrada wykonana została na żywo przez autora oraz trębaczy Filharmonii Koszalińskiej.
- Moment otwierania się świętego obrazu to doniosły moment, trąbki to podkreślają. Grając, nie widzimy chwili podnoszenia się zasłony, widzimy za to twarze ludzi i odbijające się na nich emocje. Podniosłość chwili udziela się też nam, co sprawia, że gra staje się trudniejsza, bo trąbka wymaga utrzymania oddechu na określonym poziomie. To niełatwe, kiedy wzruszenie odbiera dech - przyznaje Krzysztof Słobodzian, który razem z synem Robertem odegrali intradę.
Eucharystii przewodniczył bp Edward Dajczak, który pobłogosławił obraz oraz nowe tabernakulum podarowane przez dzieci pierwszokomunijne, młodzież bierzmowaną i całą parafię.
Na zakończenie uroczystości białogardzianie jako pierwsi w diecezji oddali się Niepokalanemu Sercu Maryi. Pozostali diecezjanie odnowią ten akt 29 października podczas Diecezjalnej Niedzieli Różańcowej.
- Zawierzenie się Maryi, to oddanie się w opiekę najlepszej przewodniczce. Wszystkie chwile modlitwy do Maryi zawsze prowadza nas w tajemnicę Jej wiary. Ona została przez Boga wybrana, ale odpowiedziała na to Boże wybranie w sposób maksymalny. Odpowiedziała z miłością, determinacją, gotowością powierzania siebie - mówi w rozmowie z "Gościem Niedzielnym" bp Edward Dajczak.
- W świecie, który proponuje dróg bez liku i trudno rozpoznać prawdziwe, kiedy idziemy za Maryją, mamy pewność, że wchodzimy na najbezpieczniejsze drogi: jasne, klarowne i owocne - podkreśla.
Ks. Witold Karczmarczyk ma nadzieję, że - zgodnie ze słowami pieśni, którą parafianie śpiewali na początek Mszy św. - zainstalowany w ołtarzu wizerunek Maryi będzie pobudzać wspólnotę do gorętszej wiary.
- Mam nadzieję, że dzięki niemu nabożeństwo do Matki Najświętszej jeszcze bardziej rozkwitnie. Nie mam wątpliwości, że Ona będzie wsłuchiwać się w nasze prośby i przedstawiać je Panu Bogu - przyznaje proboszcz białogardzkiej parafii Mariackiej.