Od 15 lat pokazują, że kultury polską i żydowską więcej łączy niż dzieli. Skłaniając do poważnych refleksji, organizatorzy słupskich Dni Kultury Żydowskiej zapraszają też do tańca, śpiewania i smakowania.
Zachęcają do poznawania bogactwa kultury żydowskiej na różnych płaszczyznach: od wykładów, poprzez pokazy filmowe, warsztaty muzyczne, kulinarne, etnograficzne, aż po koncerty i inscenizacje teatralne. W tym roku podczas czterech dni można było spotkać się z Mikołajem Grynbergiem i porozmawiać o jego najnowszej książce „Rejwach”, posłuchać zespołu Etnos Ensemble, obejrzeć maraton filmów czy poznawać smaki kuchni żydowskiej podczas warsztatów kulinarnych. – Rozkładamy ciężar tematów. Nie unikamy tematów trudnych, bolesnych, ale i zapraszamy do tego, co lżejsze: kuchnia, muzyka i taniec – mówi Jolanta Krawczykiewicz, dyrektor Słupskiego Ośrodka Kultury oraz komisarz festiwalu. – A jeśli okazuje się, że używamy tych samych przypraw, jeśli potrafimy razem śpiewać i tańczyć, to później nie ma tak wielkich antagonizmów, kiedy pojawiają się w rozmowach sprawy dotyczące trudnych momentów w relacjach polsko-żydowskich – dodaje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.