Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Koszalińsko-Kołobrzeski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
koszalin.gosc.pl → Wiadomości z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej → W strugach... łask

W strugach... łask przejdź do galerii

Nie tylko paciorki przydały się uczestnikom Różańca do Granic w Darłówku. Choć parasole i sztormówki były nieodzowne, nie brakowało chętnych do oplatania Polski modlitwą.

 
Zacinający deszcz nie powstrzymał modlących się nad morzem w Darłówku Karolina Pawłowska /Foto Gość

- Warto było tu być - mówi z przekonaniem Tomasz Rudnik, chowając różaniec do kieszeni. I chociaż jest przemoczony do suchej nitki, nie żałuje ani minuty spędzonej nad brzegiem morza. - Pomodlić się można wszędzie i zawsze, ale tutaj, stając na granicy naszego kraju, otoczyliśmy go Różańcem jak tarczą - dodaje młody mężczyzna.

Około pół tysiąca osób wzięło udział w Darłówku w modlitwie Różaniec do Granic. „Zdrowaś, Mario” rozległo się po obu stronach, wschodniej i zachodniej, portowego kanału. - Przyjechali ci, którzy odpowiedzieli na zaproszenie Pana Boga - mówi Beata Polejowska. Przyjechała z silną, bo ponad 50-osobową grupą z Bobolic. - To jest piękne. Takie akcje pomagają, żebyśmy zobaczyli, jak nas jest dużo. Bo im więcej zła na świecie, tym bardziej my musimy starać się o dobro - podkreśla jedna z jej towarzyszek Lila Winniak. - A Maryja jest Tą, która zawsze słucha i zawsze pomaga. To nasz ratunek - dodaje pani Beata.

Paulina przyjechała z mamą z Wierzchowa. - To było spontaniczna, szybka decyzja. Nie zastanawiałam się wcześniej nad udziałem w akcji, ale kiedy wczoraj późno przyjechałam do domu ze studiów, dowiedziałam się, że mama jedzie - przyznaje 20-latka.

Decyzja szybka, ale wymagająca nieco determinacji, bo pogoda uczestników modlitwy nie rozpieszczała. Odwracający parasolki wiatr i zacinający w oczy deszcz nie ułatwiały zadania. Ale jak mówią uczestnicy, warto było wytrwać.

W strugach... łask   Wierni ustawili się po obu stronach kanału portowego w Darłówku Karolina Pawłowska /Foto Gość - Poczucie wspólnoty jest ważne. Zwłaszcza teraz, kiedy wiara i Kościół traktowane są jak obciach. Wychodząc z różańcami, pokazujemy, że nie damy się zamknąć w piwnicy z tym, co dla nas ważne - uważa Paulina.

Oprócz diecezjan z kilkunastu parafii „z głębi lądu” do Darłówka przyjechali też goście z dalszych stron.

Zdzisława Wera mieszka po sąsiedzku, w diecezji pelplińskiej. Przyjechała z grupą przyjaciół dwom samochodami z Lipnicy koło Chojnic. - Choroba mnie zmogła, do ostatniego dnia się zastanawiałam, czy dam radę. Ale ludzie nie takie rzeczy przeżyli, więc nam też deszcz nie zaszkodzi - śmieje się, poprawiając czapkę i sztormiak. - Przyzwyczailiśmy się do wygód, że ciepło, że miękko, że na głowę nie pada, za to wszystko pod nos podstawione. Jest pokusa wygodnictwa. Ale to zupełnie inne przeżycie niż obejrzeć to w telewizji.

Pani Zdzisława różaniec ma w każdej kieszeni. Często po niego sięga. - To cudowny sposób na przylgnięcie do Matki Bożej. Uspokojenie w nerwach, źródło inspiracji, a nawet jeśli „odklepany” czasem, to też wyraz wierności. A jeśli powiem sto razy „Mamusiu! Mamusiu! Mamusiu!” i „proszę, proszę, proszę!” to trudno, żeby Mama nie pomogła - dodaje.

Choć przemoczeni i nieco zmarznięci, uczestnicy akcji dzielnie wytrwali z różańcami w dłoniach. - To nie były strugi deszczu, ale strugi... łaski - przekonywali modlący się w Darłówku. 

O Różańcu do Granic w Darłówku także TUTAJ. 

« ‹ 1 › »
Różaniec do granic w Darłówku cz.3

Foto Gość DODANE 07.10.2017

Różaniec do granic w Darłówku cz.3

W Darłówku wierni oplatali Polskę modlitwą z wejścia do darłowskiego portu.  
Różaniec do Granic w Darłówku cz. 2

Foto Gość DODANE 07.10.2017 AKTUALIZACJA 07.10.2017

Różaniec do Granic w Darłówku cz. 2

Modlitwa różańcowa rozbrzmiała przy wejściu do portu. Różaniec do Granic dotarł także na kuter szkoleniowy "Franek".  
Różaniec do Granic w Darłówku cz. 1

Foto Gość DODANE 07.10.2017 AKTUALIZACJA 07.10.2017

Różaniec do Granic w Darłówku cz. 1

Mszą św. i adoracją Najświętszego Sakramentu rozpoczął się Różaniec do Granic w Darłówku.  
oceń artykuł Pobieranie..

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

|

GOSC.PL

publikacja 07.10.2017 18:08

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • DARŁÓWKO
  • RÓŻANIEC DO GRANIC

Polecane w subskrypcji

  • Rodziny zastępcze w kryzysie. System pieczy zastępczej wymaga pilnych zmian
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Rodziny zastępcze w kryzysie. System pieczy zastępczej wymaga pilnych zmian
  • „Wniebowstąpienie” w obrazie z XVI wieku
    • W ramach
    • Leszek Śliwa
    „Wniebowstąpienie” w obrazie z XVI wieku
  • Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”
    • Rozmowa
    • Marcin Jakimowicz
    Dlaczego Pan Bóg nie jest korkiem do wanny? Rozmowa z Kamilem Gąszowskim, autorem najnowszej książki z biblioteki „Małego Gościa”
  • „Wybielanie” przez oczernianie. Państwowe Muzeum Etnograficzne na tropie naszej kolonialnej mentalności
    • Polska
    • Piotr Legutko
    „Wybielanie” przez oczernianie. Państwowe Muzeum Etnograficzne na tropie naszej kolonialnej mentalności
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X