Najlepsi polscy tancerze, roztańczone dzieci i wielka zbiórka na rzecz hospicjum dziecięcego. Sianowski turniej łączy pasję tańca z pasją pomagania.
Charytatywny Turniej Tańca Towarzyskiego Pasja Cup zrodził się właśnie z pasji.
- Moja córka jest tancerką i stąd też moje zamiłowanie do tańca. Pomyśleliśmy, że można to przekuć na coś, co przyniesie też korzyść bardzo chorym dzieciom: zdrowe dzieciaki, które mają szerokie możliwości aktywnego działania, mogą zrobić coś dla dzieci, które ogranicza choroba - opowiada Beata Staszak z koszalińskiej filii Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych.
Pomysł spodobał się właścicielom koszalińskiego Studia Tańca „Pasja”.
- Od 11 lat organizujemy cyklicznie turnieje tańca w Koszalinie, Sławnie i Polanowie. Kochamy tańczyć, sprawia nam to wielką przyjemność, więc postanowiliśmy połączyć to z pomaganiem. Jesteśmy jedynym klubem w Polsce, który organizuje charytatywny turniej tańca, bo to impreza wysokobudżetowa, niełatwa w przeprowadzeniu. Nam udaje się to z powodzeniem w małym Sianowie. I bardzo się cieszę, że po raz czwarty możemy zaprosić do podziwiania tancerzy i wspierania hospicjum - mówi Wioleta Wojciechowicz, współorganizatorka przedsięwzięcia.
- Nie udałoby się, gdyby nie pomoc wielu przyjaciół: od burmistrza Sianowa, pana Macieja Berlickiego, przez sponsorów, po rewelacyjnych tancerzy i widzów. To dla hospicjum, a przede wszystkim naszych podopiecznych i ich rodziców bardzo ważne, że jest tak wiele osób, które chcą ich wspierać w najtrudniejszych momentach - dodaje Beata Staszak.
Na specjalnie stworzonym na potrzeby turnieju parkiecie w Szkole Podstawowej nr 2 w Sianowie podziwiać można ponad 100 par z całego kraju, których oceniają najlepsi polscy sędziowie. W przedpołudniowym bloku prezentowali się najmłodsi tancerze, natomiast podczas wieczornej gali zatańczą topowe pary Polski w kategorii poniżej 21 roku życia oraz w kategorii 16-18, które będą walczyły o punkty do klasyfikacji Mistrzostw Polski.
Dochód z biletów oraz ciast, ciepłych napojów i innych potraw dostępnych na miejscu trafi do koszalińskiego hospicjum dla dzieci.