Wśród rodzin ruchu szensztackiego peregrynuje kopia obrazu Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej w wizerunku ukoronowanym na Królową Nowej Ewangelizacji. W grudniu i styczniu, po wieloletniej pielgrzymce po Europie, nawiedza parafie naszej diecezji.
Do kręgów Matki Bożej Pielgrzymującej, czyli grup, wśród których peregrynuje mała kapliczka Matki Bożej Trzykroć Przedziwnej (znanej diecezjanom z sanktuarium na Górze Chełmskiej), należy szeroka rzesza diecezjan - ok. 1600 osób. Każda z rodzin przyjmuje do swojego domu kapliczkę raz w miesiącu na dwa dni.
Od lat Maryja chce odwiedzać ludzi także w większym wizerunku, ukoronowanym na Królową Nowej Ewangelizacji Europy w 2012 r. przez abp. Rino Fisichellę, przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Nowej Ewangelizacji. Obecnie kopia ta, zwana "Auxiliar", po raz trzeci wyruszyła w swoją pielgrzymią drogę po Europie, zaczynając od Polski. W grudniu i styczniu peregrynuje po parafiach naszej diecezji, w których obecne są rodziny szensztackie. Przed laty nawiedziła różne kraje Europy, także Polskę (w naszej diecezji zawitała na krótko na Górę Chełmską w 2011 r.). Celem pielgrzymki jest umocnienie wiary w sercach Europejczyków, zachęta do podejmowania ofiary i modlitwy za Europę, inspirowanie do dzieł nowej ewangelizacji, dzięki którym Europa pozostanie wierna Ewangelii.
Pewność w królewską opiekę Maryi chcą przekazywać innym państwo Knopikowie. I robią to - dzięki nim wiele osób w parafii pw. św. Krzysztofa w Szczecinku przyłączyło się do apostolatu Maryi Pielgrzymującej, budując 2 kręgi po 15 rodzin. 16 grudnia kręgi zebrały się wokół wizerunku "Auxiliar" w kościele parafialnym. Według Marka Knopika, najważniejszą troską, którą mogą przedłożyć Maryi, jest ta o rodziny. - Bez zdrowej rodziny przyszłość Europy jest zagrożona. Chcemy wypraszać dla rodzin miłość i pokój. Nasze zadanie to dać im swoje serce, nie oczekując w zamian niczego - powiedział.
Proboszcz parafii ks. Bogusław Matusik podkreśla, że pielęgnowanie obecności Matki Bożej w sercach należy zacząć od własnego. - Jeśli to się udaje, to możemy wtedy spojrzeć już nie tylko na nasze własne podwórko, lokalne sprawy, ale i szerzej. Maryja to Królowa nie tylko Polski, ale i świata - wyjaśnił sens ugoszczenia wizerunku Maryi w parafii.
Czciciele Maryi Pielgrzymującej starają się to uczynić na różne sposoby. - Ludzie są świadomi, co dzieje się obecnie w Europie i chętnie podejmują modlitwę - powiedziała s. Katarzyna Antolak z Góry Chełmskiej, koordynatorka apostolatu. - Z naszymi małymi kapliczkami związany jest także niebieski różaniec, przypominający o modlitwie za Europę.
- Poza tym w koronie Matki Bożej każdy z nas miał swój udział poprzez modlitwę dziesiątką Różańca. Teraz przynosimy do Jej stóp nasze drobne ofiary i składamy je do kapitału łask - s. Katarzyna wyjaśnia znaczenie glinianego dzbana, który po zakończenie liturgii napełniły także szczecineckie rodziny.