W niewielkim Sławsku k. Sławna Orszak Trzech Króli zorganizowano po raz trzeci. Tym razem z mieszkańcami Sławska i okolic do żłóbka wędrowali także rycerze joannici.
W Sławku organizatorzy co roku dbają o oprawę orszaku. Dokładnie planują poszczególne stacje. Zawsze pojawia się jakaś niespodzianka.
Oprócz przystanków nawiązujących do historii biblijnych (pałac Heroda, pasterze, aniołowie, pokłon Mędrców), przewidziana jest stacja odwołująca się do wydarzeń bieżących, do historii Polski (w zeszłym roku byli to żołnierze wyklęci), albo - jak w tym roku - do historii ziemi sławieńskiej. Na orszaku pojawili się bowiem rycerze joannici. To nawiązanie do ich obecności na ziemi sławieńskiej w średniowieczu.
Co roku w rolę heroda w Sławsku wcielał się miejscowy wójt. Tym razem, z powodu choroby, musiał zrezygnować. Zastąpił go proboszcz ze Sławska, ks. Andrzej Skibiński.
W orszaku w Sławsku, jak podają organizatorzy, wzięło udział ok. 300 osób.
Nasz materiał o przygotowaniach do orszaku w Sławsku TUTAJ.
KONKURS. Szedłeś w Orszaku Trzech Króli? Rozpoznaj się na zdjęciu i wygraj nagrodę.
Szczegóły w niedzielę o 17.00.