W Złocieńcu królowie szli w towarzystwie królowej. I to w dodatku świętej!
Mieszkańcy Złocieńca maszerowanie rozpoczęli Koronką do Bożego Miłosierdzia, zakończyli zaś wzruszającym kolędowaniem.
W rozśpiewanym korowodzie dołączyli do Mędrców ze Wschodu podążających do betlejemskiego żłóbka. Towarzyszyła im także patronka jednego z drawskich kościołów - św. Jadwiga. Razem powędrowali ulicami miasta do kościoła Mariackiego.
Przy radosnym śpiewie tłumów wiernych, w tym wielu rodzin z dziećmi, orszak wkroczył do świątyni, lecz po odmówieniu modlitw końcowych wierni wcale nie chcieli się rozejść! Jeszcze przez dobrą godzinę śpiewali kolędy, a wielu z nich miało łzy w oczach.
- Już w ubiegłym roku poczuliśmy wszyscy, że orszak jest pięknym wydarzeniem, ale to, co przeżyliśmy, dochodząc do żłóbka, było naprawdę wyjątkowe. Podobnie było i teraz. To wspólne kolędowanie sprawiło, że poczuliśmy się sobie bardzo bliscy - podsumowuje ks. Wiesław Hnatejko CR, proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Kolędowy śpiew uwielbienia animował chór z Uniwersytetu III Wieku, zespoły Cantabo i Gaudete.
Świąteczny orszak przemierzył złocienieckie ulice po raz drugi.
KONKURS. Szedłeś w Orszaku Trzech Króli? Rozpoznaj się na zdjęciu i wygraj nagrodę.
Szczegóły w niedzielę o 17.00.