Co miesiąc odrywają się od przyziemnych spraw czy obowiązków i wznoszą się na wyżyny. Dosłownie. Ponad codzienność wynosi ich… winda.
Jadą nią w gościnne progi Muzeum Diecezjalnego, ponad sklepienie kołobrzeskiej bazyliki. Spotkania na wieży zrodziły się w potrzeby „czegoś więcej”.
- Pomyśleliśmy o spotkaniach, które pomogą nam przybliżać się do Pana Boga i do drugiego człowieka. Kiedy jest się bliżej Niego, to jest się też bliżej małżonka. To sprawdza się zresztą w każdej innej relacji: zawodowej, koleżeńskiej - wyjaśnia Joanna Wojciechowska z kołobrzeskiej wspólnoty „Dom”.
- Chcemy się dzielić tym, co dostajemy we wspólnocie, w kościele, spotykając różnych ludzi. Wszystkim tym, co może pomóc w drodze ku większej dojrzałości, miłości, co sprawi, że możemy być bliżej siebie, bliżej bliźniego i bliżej Pana Boga - dodaje inicjatorka „Spotkań na wieży”.
Pierwsze poświęcone przede wszystkim relacjom małżeńskim odbyły się jesienią 2016 r., ale pojawiający się na wieży goście proponują podejmowanie rozmaitych tematów.
"Spotkania na wieży" odbywają się raz w miesiącu w Muzeum Diecezjalnym. Karolina Pawłowska /Foto Gość - To spotkania z bardzo ciekawymi ludźmi, którzy poszerzają nie tylko naszą wiedzę, ale też rozwijają duchowość. To dzisiaj bardzo cenne. W zalewie informacji, warto posłuchać kogoś mądrego. A i każda chwila, kiedy można się wyrwać z codzienności i dać sobie czas na refleksję jest niezmiernie ważna - przyznaje Justyna Dziędziura, stała uczestniczka spotkań.
Lutowym gościem była s. Sara Gryniewiecka, uczennica Krzyża, która zaprosiła na spotkanie z lectio divina. Pod hasłem „Ziarno Wiary” podpowiadała jak rozwijać swoją relację z Bogiem, modląc się słowem Bożym.
Następne „Spotkanie na wieży” zaplanowano na 21 marca na godz. 17.30. Poprowadzi je o. Piotr Włodyga, benedyktyn, zaś tematem rozważań będzie obraz Boga.
Więcej o Spotkaniach na wieży w jednym z kolejnych wydań papierowych Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego.